Xenna, to co piszesz niestety (albo stety) potwierdza tylko moje wrażenia. Osoba sfrustrowana, w jakiś sposób niespełniona i rozczarowana, na łapu capu próbuje łapać gdzie się tylko da i co się tylko da. Ale okej, już nic nie mówię.
Xenna, dla mnie religia katolicka nigdy nie była wykładnią wszechwiedzy, dlatego nigdy mnie ani niczym nie wiązała, ani w niczym nie przeszkadzała. Wygląda na to, że być może Panie szukają czegoś, pod co można się podczepić. Nie wyszło z religią katolicką, ale jest Owsianko i inni zbawiciele ludzkości. Ale powtarzam, jak szukacie ersatzu to dostaniecie to samo, tylko w gorszej wersji.
Przepraszam, że się wtrącam, ale jak Panie poczytać to można odnieść wrażenie, że jesteście grupką sfrustrowanych osób straszliwie zawiedzionych religią katolicką (która musiała Was w jakiś sposób skrzywdzić), które na łapu capu szukają jakiegoś zamiennika... Pamiętajcie, że koniec końców zamiennik to będzie tylko ersatz, czytaj: gorsza kopia.
"W ogóle wydaje mi się, to poszukiwanie Boga, próba odpowiedzi kim jest, jest zbytecznym zawracaniem sobie głowy, bo gdybyśmy mieli to wiedzieć, to byśmy wiedzieli."
Lubię panią Agatę, która robi zawsze prezentację na poczatku (chociaż ma jakieś dziwne nazwisko), jest apetyczna :) Dobry wykład. Zgadzam się, że złość jest bardzo pozytywnym uczuciem, z tego prostego powodu że chroni nas przed niesprawiedliwościami tego świata. Jeśli pojawia się złość, oznacza to, że nie godzimy się na niesprawiedliwość, nie jesteśmy potulni, walczymy o swoje. Nie należy mylić złości z szałem i agresją - takie osoby mają problem z głową po prostu. Natomiast złość powinna być wręcz afirmowana. Demonizowanie złości, wypieranie jej czyni człowieka bezbronnym. Bandyta i kanalia najłatwiej poradzi sobie z człowiekiem potulnym.
Ja myślę, że rząd amerykański od dawna prowadzi rozmowy z UFO. Izrael też macza w tym palce. Ludzie nic o tym nie wiedzą, a powinni. Prawdopodobnie szykuje się inwazja obcych i zniewolenie ogółu ludzkości. Rząd amerykański prowadzi pertraktacje, żeby banksterzy i żydzi zostali oszczędzeni. Natomiast resztę ludzkości czeka zagłada lub zniewolenie. Jest jednak jeden człowiek, w którym powinniśmy pokładać nadzieję. Jego nazwisko brzmi... wszyscy już się chyba domyślają... Putin! Ponieważ jesteśmy Słowianami Putin nas ocali. Ale nie możemy mu przeszkadzać, nie możemy mieszać się na Ukrainie, nie powinniśmy pertraktować z Ameryką, powinniśmy wyjść z Eurokołchozu. Chciałbym jednak wiedzieć, co pan Owsianko sądzi w tym temacie.
Jasne, typowe: USA be, Ruski cacy. Co z tego, że wszystko mówi, że jest dokładnie odwrotnie!? Przecież mamy teorie spiskowe!! Po cholerę nam zdrowy rozsądek... Faciu w mundurku jest po prostu świrnięty. Brawo, Pankracy, dawaj więcej tego chłamu.
Kilka wniosków nasuwa mi się spontanicznie przy oglądaniu tego:
1. Owsianko doprowadza się do takich odlotów, że w końcu odleci tam, gdzie trafiają ludzie z odlotami...
2. Po każdym programie cała ekipa nagrywająca przez 10 minut tarza się ze śmiechu, bo przez ponad godzinę musiała udawać powagę...
3. Justynka w pokoju ma ołtarzyk z fotkami lub podobiznami Owsianki, przed którym codziennie odprawia kilkukrotne nabożeństwa...
Z góry przepraszam, jeśli kogoś uraziłem. Nie było to moją intencją. Moje wnioski są spontaniczne, bez premedytacji.
Brawo Porzeczka! Tak trzymać :)