Pankracy, dzięki za filmik :-) Camel znów oskarży mnie o negację, ale tak sobie myślę, że Bruce Moen i Paweł Byczuk opowiadają sobie o wyjściu z ciała i generalnie życiu po śmierci tak jak gdyby nigdy nic. Takie samo można odnieść wrażenie czytając o przyjeździe tego facia na ich stronie (hemi-coś-tam). Cóż no jeśli to jest takie proste i zwyczajne to kurcze ludzie przez wieki nie wiedzieli jak to jest (Szekspir hamletyzował, Kant polemizował z Hume'em i Kartezjuszem, Arystoteles spekulował), a wystarczyło się zapisać na warsztaty do Bruce'a Lee Moena...
Co do tego facia, cóż, dobrze by było, gdyby to co mówi było prawdą. Ale raczej to są tylko pobożne życzenia i właśnie Hollywood. Nie ma kontaktu ze zmarłymi, nie ma stamtąd żadnego powrotu. Umysł ludzki natomiast jest w stanie spłodzić najdziwniejsze fantazje na ten i inne tematy.
Jestem anglistą, nie mam zastrzeżeń do tłumaczenia. Jednak to nie powinno iść na żywo; powinniście zrobić montaż z polskimi napisami. Albo najpierw puścić na żywo bez tłumaczenia, a potem zrobić napisy do tego. Bo tak to jest to zbyt rozwlekłe; nie ma płynności.
Ale uważajcie na fiolety Tadzia...
A swoją drogą jaki jest koszt tych warsztatów?