Porzeczka
Moim zdaniem Pan tylko z jednego punktu widzenia odniósł się do powiedzenia "Uczyć się na własnych błędach". Zarzucając w dodatku dziecinadę pytającemu. W internecie znalazłam szersze podejście.
"Mówi się, że błądzić jest rzeczą ludzką oraz, że człowiek uczy się na błędach. Niewątpliwie, uczymy się czegoś przy okazji popełnianych błędów. Pojawia się jednak zasadnicza wątpliwość - czy „na błędach” uczymy się raczej jak je popełniać czy też jak ich unikać? Rodzi to następne pytania. Kiedy (popełniwszy błąd) nabieramy biegłości w popełnianiu następnych, podobnych błędów, a kiedy wykorzystujemy tę okoliczność do skorygowania swych zachowań i wypracowania alternatywnych sposobów postępowania? I po czym poznajemy, że popełniliśmy jakiś błąd? Czy samo popełnienie błędu wystarcza, żeby go rozpoznać, a jego rozpoznanie, aby go skorygować i uniknąć ponownego wystąpienia w przyszłości? "
Porzeczka
"Prosiłbym także o nie "wałkowanie" w kółko tych samych wątków albo o wydłużenie czasu wieczorynki." - podzielam to zdanie.
W tej wieczorynce nowych treści było z 10% może. Często pytanie dotyczy czegoś innego, a pan zjeżdża z niego w opowiastki, które już nie raz słyszeliśmy. Może mógłby Pan odwoływać się do innych przykładów chociaż. Godzina wieczorynki to trochę mało. Te 1:20 to by było OK. Jeżeli to wyczerpujące to może z małą przerwą i by się dało.
Porzeczka
jeszcze jeden link dotyczący tej szkoły:
http://www.bryk.pl/wypracowania/pozosta%C5%82e/pedagogika/23891-koncepcja_pedagogiczna_a_s_neilla_szko%C5%82a_w_summerhill.html
Porzeczka
To co napisała Karen "To czego nie chcesz, nie obdarzę Cię tym" skomentuję linkiem:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_Summerhill
takiego Wszechświata potrzebujemy i taki jest Bóg Prawdziwy
A może Bogiem jest wszechogarniająca inteligentna przestrzeń?
W doświadczaniu przezroczystości 13-go wymiaru właśnie zauważanie zawieszonej w przestrzeni materii staje się bardzo niesamowite. Odbieranie przestrzeni jest bardziej niż w 3D. Odbieranie przestrzeni połączonej z materią i światłem.

Z każdym jest tak jak powiedział (chyba) Michał Anioł: "Rzeźba tam już jest, istnieje już w kamieniu, a on ją tylko uwalnia, zabierając cały marmur, który ją otacza".
My już jesteśmy rzeźbami, a każda ingerencja np. Matrixowa jest murem, który trzyma nas wciąż w stanie hibernacji zimowej. Przez to nie możemy rozpocząć procesu urodzenia się. Nie może rozpocząć się w nas wiosna, lato... Nie możemy zobaczyć owoców do wydawania których jesteśmy stworzeni. Nie możemy wydać plonów dla Wszechświata. Potrzebujemy przyjaznego, jak najlepszego dla nas podłoża, bo jak do tej pory nasze nasiona są bezczeszczone.
Bóg już nas stworzył, więc narzucając nam co mamy robić stwarzałby sztuczne fale, na tych powstających w sposób naturalny poprzez nasze indywidualne poruszanie się we Wszechświecie.

Panie Tadeuszu, ja nie uważam, że Matrix jest/był dobry. Mówiąc o niewolnictwie komentowałam nową grę o której nam Pan zakomunikował. Ja uważam że ona nie różni się od Matrixa. Tylko teraz jest powiedziane, że gramy w same korzyści. I Bóg z każdej sytuacji będzie chciał wyciągać WSZYSTKIE KORZYŚCI, wycisnąć nas jak cytrynę. Oczywiście dla naszego dobra pewnie Pan powie, ale swojego też mniemam. Tylko, że intencje coś takiego proponującego Boga, aż ociekają od korzyści osobistych. A to nie jest cecha boskości.
Porzeczka
Albo żeby przy oglądaniu wypowiadali sobie czasem słowo "Pomidor".
Porzeczka
Autorem kuli o nazwie "Sfera" jest:
http://www.arnaldopomodoro.it/archive
Porzeczka
http://apokalipsa-eden.bloog.pl/id,352518046,title,OD-FIZYKI-DO-MISTYKI-fragment-33,index.html
Porzeczka
1. Co Pana zdaniem przedstawia ta konstrukcja (złota kula) stojąca w Watykanie: http://www.wnieznane.pl/rzym_watykan,6,4,zdjecia,foto-2143
2. Czy znana jest Panu data obudzenia się tej jednej jedynej osoby, bądź data uznania jej za taką przez Boga?
3. W tej wieczorynce mówi Pan, że dopiero jak DOWIEDZIELIŚMY SIĘ, że jesteśmy niewolnikami to przestało nam to pasować. A wcześniej przecież i tak byliśmy i wciąż jesteśmy. Zapytuję więc: Czyimi niewolnikami jesteśmy? I dlaczego Pan jest tak wzburzony tym, że może się to komuś nie podobać.
4. Powiedział Pan, że wyższe wymiary składają się z intencji, nie z materii. Czy to znaczy, że z tych intencji są tworzone niższe poziomy? Czy raczej są one zawieszone w pobliżu nas, a my się nimi "zarażamy" sięgając po nie z własnego wyboru.
Porzeczka
Czy poziomy wibracyjne to, to samo co różne gęstości, częstotliwości, czyli wymiary?
Porzeczka
http://apokalipsa-eden.bloog.pl/id,353431852,title,CZCICIELE-NIEBIOS-GWIAZDZISTYCH,index.html