Przypowieść "Kawałek Prawdy" nie jest mojego autorstwa. Dlatego napisałam: "nie wiem czy znacie"... Pochodzi on stąd: https://www.youtube.com/watch?v=RHaU56HRgZM Chciałam uniknąć wklejania kolejnych linków, jak widać się nie udało. ;-) Nie wiem, czy "Kawałek Prawdy" jest autorstwa Pana Piotra Listkiewicza, czy pochodzi jeszcze z innego źródła.
już kiedyś gdzieś czytałam, że ten nasz świat jest jakby odbiciem tego duchowego... więc może to o to chodzi z tym lustrzanym odbiciem liter w monogramie?
Dodam jeszcze, że w moim odczuciu Matrix jest jak laptop działający na baterii. Jak go nie naładujesz z zewnątrz to w końcu bateria się wyczerpie. Uważam, że film Matrix bardzo dobrze oddaje to zjawisko. Ludzie są takimi bateryjkami, z tym, że prawdziwy Matrix nie czerpie energii z naszych ciał, ale z naszych emocji - szczególnie tych negatywnych (do tego nawiązuje też film Potwory i Spółka). Takich kawałków prawd jest przemycanych do naszego świata bardzo dużo, tylko nasze umysły są zbyt ograniczone żeby zobaczyć całość. Chyba dlatego są nam podawane w kawałkach. Najważniejsze, żeby z tych kawałków nie robić dogmatów. Nie wiem czy znacie tę przypowieść: Przez pustynię idą anioł i diabeł, przed nimi idzie człowiek. Nagle człowiek schyla się, podnosi coś z ziemi i niepewnie się rozglądając chowa to do kieszeni. Anioł pyta diabła: - Widziałeś co on znalazł? - Och nic takiego - odpowiada diabeł - tylko kawałek prawdy. - I co? Ty nie reagujesz? - Nie, poczekam, aż zrobi z tego religię...
Może napiszę co ja rozumiem poprzez "matrix". Matrix (matryca) to coś co jest podstawą tworzenia wszystkiego co jest (Braden porównuje go do tkaniny). Nie jest ani dobry, ani zły. To tak jakby zbiór potencjałów. Zbiór wszystkiego co może się wydarzyć, ale nie musi i tego co się wydarza TERAZ. I wygląda na to, że został on zaprojektowany błędnie, jako obieg zamknięty, bez dostępu energii z zewnątrz.
Właściwie to w Biblii jest napisane: czyń drugiemu to, co chciałbyś żeby tobie czynili. Niby niewielka różnica, a jednak. A co do życia w materii - polecam "wykłady" dwóch wesołych panów z Tresury Matrixa. :)
Zaczęłam oglądać filmiki z tego linka od Pankracego - od początku. I tak mi przyszła do głowy taka myśl: jakie było pierwotne znaczenie słowa "bóg"...? W filmie pada też słowo "przedwieczny". Odniosłam wrażenie, że "bóg" i "przedwieczny" to nie to samo. Myślę, że starożytni Egipcjanie przez boga rozumieli kogoś mogącego bardzo dużo, mającego ogromne możliwości działania i wprost "cudowną" na owe czasy technologię, a Przedwieczny to właśnie "nasz dzisiejszy" Bóg.
Pochodzi on stąd: https://www.youtube.com/watch?v=RHaU56HRgZM
Chciałam uniknąć wklejania kolejnych linków, jak widać się nie udało. ;-)
Nie wiem, czy "Kawałek Prawdy" jest autorstwa Pana Piotra Listkiewicza, czy pochodzi jeszcze z innego źródła.
już kiedyś gdzieś czytałam, że ten nasz świat jest jakby odbiciem tego duchowego... więc może to o to chodzi z tym lustrzanym odbiciem liter w monogramie?
Takich kawałków prawd jest przemycanych do naszego świata bardzo dużo, tylko nasze umysły są zbyt ograniczone żeby zobaczyć całość. Chyba dlatego są nam podawane w kawałkach.
Najważniejsze, żeby z tych kawałków nie robić dogmatów. Nie wiem czy znacie tę przypowieść:
Przez pustynię idą anioł i diabeł, przed nimi idzie człowiek. Nagle człowiek schyla się, podnosi coś z ziemi i niepewnie się rozglądając chowa to do kieszeni.
Anioł pyta diabła:
- Widziałeś co on znalazł?
- Och nic takiego - odpowiada diabeł - tylko kawałek prawdy.
- I co? Ty nie reagujesz?
- Nie, poczekam, aż zrobi z tego religię...
Matrix (matryca) to coś co jest podstawą tworzenia wszystkiego co jest (Braden porównuje go do tkaniny). Nie jest ani dobry, ani zły. To tak jakby zbiór potencjałów. Zbiór wszystkiego co może się wydarzyć, ale nie musi i tego co się wydarza TERAZ. I wygląda na to, że został on zaprojektowany błędnie, jako obieg zamknięty, bez dostępu energii z zewnątrz.
Niby niewielka różnica, a jednak.
A co do życia w materii - polecam "wykłady" dwóch wesołych panów z Tresury Matrixa. :)