leda Jak widac dotychczas nikt nie pokwapil sie napisac pare slow na powyzszy temat,ktory z natury biologicznej,naukowej,a takze z wlasnych spostrzezen i troski o zdrowie wydaje sie nie miec znaczenia dla przecietnego Kowalskiego. Ja natomiast chyle czolo przed ludzmi,ktorzy profesjonalnie podchodza do tajnikow ludzkiej natury i jak w tym szczegolnym przypadku dot. krwi. Dzieki za wklejenie ciekawego i duzo wnoszacego linku,ktory potwierdza wage i znaczenie funkcji krwi i nie tylko w jej zdrowotnym aspekcie. Twoja wiedza laboratoryjna jest na poziomie studiow medycznych w porownaniu z ta pani Zalewskiej.Jednak to co ona tu mowi tez jest istotne ogolnikowo dla tych "nieuswiadomionych".
Bardzo dobry wyklad potwierdzajacy istote i znaczenie trybu zycia,sposobu wyzywienia oraz swiadomosc tego co nam grozi w przypadku zaniedbania sie i w konsekwencji wywolanych przez to skutkow czesto tragicznych i to wszystko na "wlasne zyczenie".
Jahabharata,zauwaz tez,ze wszyscy nieaktywni tu obecni tez podgladaja informacje w linkach i nikt nie ma do nich pretensji.Jednak kiedy ktos zabiera tu glos i relacjonuje,krytykuje oraz podwaza czyjes dobre intencje przekazywania wiedzy robi wrazenie bycia trollem,lewakiem i w sumie pasozytem. Juz zyta podpadla mi i nie tylko ze swoja krytyka,ale z glupimi docinkami i Ty trzymasz z nia sztame? Wybacz,ale podchodzisz pod wspolny mianownik i w ten sposob blaznisz sie. Nie robie z siebie zadnego wazniaka,ale jesli moge sie czyms podzielic,to to robie jak inni tu. Problem w tym,ze jedni maja wlasciwaa wiedze,a inni albo udaja,ze ja maja,albo siedza cicho. Pisalem juz wczesniej,ze Jadwiga dobrze to podsumowala i nikt nie szuka tu awantur,ale jesli ktos ma stosowne uwagi i cos ciekawego tu wkleja,to nalezy mu sie szacunek,a nie krytyka. Mam nadzieje,ze tym razem dobrze mnie zrozumiesz i bedzie to moje ostatnie tlumaczenie sie.
Jahabharata,zgoda byla co do pogladow,ale nie na pasozytnictwo jakie Ty et consortes tu uprawiacie gdzie stwarzacie pozory stwarzacie tylko pozory zainteresowanych. Nie sztuka jest tylko zbierac smietanke i krytykowac co wlasnie drazni,ale przyjac godna postawe wspoluczestnictwa o czym Jadwiga tu podsumowala. Juz kiedys Justyna zwrocila na to uwage,ale przeminelo z wiatrem. A teraz wazna ciekawostka:
Jahabharata,wygodnie jest tylko krytykowac innych i samemu nie wnosic niczego, co mogloby zwrocic uwage zainteresowanych.Troche czasu minelo juz,a Ty jak zwykle oceniasz tu innych z punktu widzenia "wszechwiedzacego".Myslalem i pewnie inni tez,ze posluzysz sie jakims linkiem i sie poprawisz w swoich spostrzezeniach,ale chyba mylilem sie. Kto wie,czy Blu nie mial racji.
Ewa Jesli chcesz osiagnac prawdy duchowe,to musisz miec dostep do odpowiedniej wiedzy,ktora jest zablokowana wlasnie przez system i wszelkie religie.Poza tym transformacja zycia jakie tworzymy jest niewspolmierna do rzeczywistosci i nie ma przez to na nia wplywu.
ewa Piszesz,ze zycie to gra i nie tylko jedna tzw. gonitwa za marchewka.Masz racje,bo wiele tych gier narzucane sa nam przez system,religie i wlasne warunki zyciowe.Kazdy gra swoimi klockami i wg wlasnych zasad. Zycie podlega stalej transformacji i ta marchewka zawsze bedzie niedostepna.
https://youtu.be/dp9B-I0P3Ek
Jak widac dotychczas nikt nie pokwapil sie napisac pare slow na powyzszy temat,ktory z natury biologicznej,naukowej,a takze z wlasnych spostrzezen i troski o zdrowie wydaje sie nie miec znaczenia dla przecietnego Kowalskiego.
Ja natomiast chyle czolo przed ludzmi,ktorzy profesjonalnie podchodza do tajnikow ludzkiej natury i jak w tym szczegolnym przypadku dot. krwi.
Dzieki za wklejenie ciekawego i duzo wnoszacego linku,ktory potwierdza wage i znaczenie funkcji krwi i nie tylko w jej zdrowotnym aspekcie.
Twoja wiedza laboratoryjna jest na poziomie studiow medycznych w porownaniu z ta pani Zalewskiej.Jednak to co ona tu mowi tez jest istotne ogolnikowo dla tych "nieuswiadomionych".
https://youtu.be/JuykHqWuA3k
wrazenie bycia trollem,lewakiem i w sumie pasozytem. Juz zyta podpadla mi i nie tylko ze swoja krytyka,ale z glupimi docinkami i Ty trzymasz z nia sztame?
Wybacz,ale podchodzisz pod wspolny mianownik i w ten sposob blaznisz sie.
Nie robie z siebie zadnego wazniaka,ale jesli moge sie czyms podzielic,to to robie jak inni tu.
Problem w tym,ze jedni maja wlasciwaa wiedze,a inni albo udaja,ze ja maja,albo siedza cicho.
Pisalem juz wczesniej,ze Jadwiga dobrze to podsumowala i nikt nie szuka tu awantur,ale jesli ktos ma stosowne uwagi i cos ciekawego tu wkleja,to nalezy mu sie szacunek,a nie krytyka.
Mam nadzieje,ze tym razem dobrze mnie zrozumiesz i bedzie to moje ostatnie tlumaczenie sie.
et consortes tu uprawiacie gdzie stwarzacie pozory stwarzacie tylko pozory zainteresowanych.
Nie sztuka jest tylko zbierac smietanke i krytykowac co wlasnie drazni,ale przyjac
godna postawe wspoluczestnictwa o czym Jadwiga tu podsumowala.
Juz kiedys Justyna zwrocila na to uwage,ale przeminelo z wiatrem.
A teraz wazna ciekawostka:
https://www.facebook.com/DarwanEnigma/videos/265456883792957/
co mogloby zwrocic uwage zainteresowanych.Troche czasu minelo juz,a Ty jak zwykle
oceniasz tu innych z punktu widzenia "wszechwiedzacego".Myslalem i pewnie inni tez,ze posluzysz sie jakims linkiem i sie poprawisz w swoich spostrzezeniach,ale chyba mylilem sie. Kto wie,czy Blu nie mial racji.
Jesli chcesz osiagnac prawdy duchowe,to musisz miec dostep do odpowiedniej wiedzy,ktora jest zablokowana wlasnie przez system i wszelkie religie.Poza tym transformacja zycia jakie tworzymy jest niewspolmierna do rzeczywistosci i nie ma przez to na nia wplywu.
Piszesz,ze zycie to gra i nie tylko jedna tzw. gonitwa za marchewka.Masz racje,bo wiele tych gier narzucane sa nam przez system,religie i wlasne warunki zyciowe.Kazdy gra swoimi klockami i wg wlasnych zasad.
Zycie podlega stalej transformacji i ta marchewka zawsze bedzie niedostepna.
Ile mozna czekac na odpowiedzi,na ktore juz inni od dawna czekaja?
Ty tez zyjesz tylko nadzieja?