Powszechnie jest juz wiadome,ze dzisiejsza zywnosc w ogole nie jest zdrowa.Chorobotworcze zwiazki toksyczne sa wszechobecne,niewidoczne i skrzetnie kamuflowane. Dlatego liczba zgonow w dosc mlodym wieku jest alarmujaca i wiekszosc ludzi jest nieswiadoma tego. Bardzo dobrze,ze sie o tym glosno mowi.
Do indianin8.Serdecznie witam wsrod obudzonych. Gruntu nie mozna znalezc,bo wszystko co istnieje jest ograniczone w czasie i przestrzeni i stad czlowiek nie wie skad przybywa i dokad idzie.Ci co sa pewni swego gruntu doznaja potem przykrych rozczarowan,gdyz na tej Ziemi nie ma nic stalego. Mysle,ze dosc jasno sie wyrazilem w tym wzgledzie,a to,ze mnie zauwazylas swiadczy o Twojej spostrzegawczosci.
Wspanialy wyklad z wyposrodkowaniem podejscia do roznych stanow chorobowych z analogicznym uwzglednieniem poszczegolnych przyczyn i objawow oraz ich leczenia. Widac tu jak fachowa wiedza rozni sie od dyletanctwa i stereotypowych uproszczonych metod gdzie chodzi tylko o zyski dla lekarza,a pacjent traktowany jest jak krolik doswiadczalny.
Jesli ode mnie wyszlo to...podobny sposob organizowania informacji,to nic takiego nie napisalem indianin8. Badz bardziej konkretny/a i nie przypisuj mi takich slow,a zwlaszcza jesli Cie to bawi. Owszem,analizuje tutaj poszczegolne wyklady,bo sciemy tu tez nie brakuje i stad moj przemyslany stosunek do swiata jak to napisales/las. Nie wiem w jakim wieku jestes,ale przewaga tutejszych uczestnikow jest mloda.Wynika to z ich wpisow lub ich braku,co swiadczy o ich niskim poziomie samo/krytyki. Dziekuje Ci,za raczyles/las mie tu zauwazyc,o ile to co piszesz jest szczere.
indianin8 Bez wzgledu na warunki, w ktorych zyjemy dostep do chwastow i ziol leczniczych jest ogolnie trudno dostepny z wiadomych przyczyn. Niemniej trzeba zdac sobie sprawe z tego,ze kazdy z nas ma inne spalanie(trawienie)biorac pod uwage tryb zycia,odziedziczone geny,a takze potrzebe stosowania diety np. wegetarianskiej w celu pozbycia sie zlogow,zbednych kilogramow i ogolne poprawienie zdrowia przez wyregulowanie i dostosowanie produkow spozywczych (w tym miesa)do wlasnego metabolizmu. Wazne jest,aby poznac te swoje potrzeby do prawidlowego funkcjonowania organow wewnetrznych w trakcie uplywu lat. Sama proba ucieczki od miesa z roznych powodow moze doprowadzic do tzw. wyjalowienia organizmu,jesli nie zastapimy go innymi produktami przy jedoczesnym wysilku fizycznym i/lub psychicznym na codzien. Tracimy wtedy rownowage i albo zaczynamy chorowac widocznie,albo zachodza procesy niewidoczne,co z kolei objawia sie opoznionym stadium chorobowym w postaci raka, zawalu serca,wylewu itp. Kazdy kto zna swoj organizm dopasowuje wlaciwe mu pozywienie,trenuje cialo i w miare mozliwosci zyje bezstresowo.
To tyle na dzis i jesli chcesz skomentowac moja teze,odpowiem adekwatnie.
Dlatego liczba zgonow w dosc mlodym wieku jest alarmujaca i wiekszosc ludzi jest nieswiadoma tego.
Bardzo dobrze,ze sie o tym glosno mowi.
Gruntu nie mozna znalezc,bo wszystko co istnieje jest ograniczone w czasie i przestrzeni i stad czlowiek nie wie skad przybywa i dokad idzie.Ci co sa pewni swego gruntu doznaja potem przykrych rozczarowan,gdyz na tej Ziemi nie ma nic stalego.
Mysle,ze dosc jasno sie wyrazilem w tym wzgledzie,a to,ze mnie zauwazylas swiadczy o Twojej spostrzegawczosci.
Pozdrawiam
Widac tu jak fachowa wiedza rozni sie od dyletanctwa i stereotypowych uproszczonych metod gdzie chodzi tylko o zyski dla lekarza,a pacjent traktowany jest jak krolik doswiadczalny.
Badz bardziej konkretny/a i nie przypisuj mi takich slow,a zwlaszcza jesli Cie to bawi.
Owszem,analizuje tutaj poszczegolne wyklady,bo sciemy tu tez nie brakuje i stad moj przemyslany stosunek do swiata jak to napisales/las.
Nie wiem w jakim wieku jestes,ale przewaga tutejszych uczestnikow jest mloda.Wynika to z ich wpisow lub ich braku,co swiadczy o ich niskim poziomie samo/krytyki.
Dziekuje Ci,za raczyles/las mie tu zauwazyc,o ile to co piszesz jest szczere.
Serdecznie pozdrawiam
Bez wzgledu na warunki, w ktorych zyjemy dostep do chwastow i ziol leczniczych jest ogolnie trudno dostepny z wiadomych przyczyn.
Niemniej trzeba zdac sobie sprawe z tego,ze kazdy z nas ma inne spalanie(trawienie)biorac pod uwage tryb zycia,odziedziczone geny,a takze potrzebe stosowania diety np. wegetarianskiej w celu pozbycia sie zlogow,zbednych kilogramow i ogolne poprawienie zdrowia przez wyregulowanie i dostosowanie produkow spozywczych (w tym miesa)do wlasnego metabolizmu.
Wazne jest,aby poznac te swoje potrzeby do prawidlowego funkcjonowania organow wewnetrznych w trakcie uplywu lat.
Sama proba ucieczki od miesa z roznych powodow moze doprowadzic do tzw. wyjalowienia organizmu,jesli nie zastapimy go innymi produktami przy jedoczesnym wysilku fizycznym i/lub psychicznym na codzien.
Tracimy wtedy rownowage i albo zaczynamy chorowac widocznie,albo zachodza procesy niewidoczne,co z kolei objawia sie opoznionym stadium chorobowym w postaci raka, zawalu serca,wylewu itp.
Kazdy kto zna swoj organizm dopasowuje wlaciwe mu pozywienie,trenuje cialo i w miare mozliwosci zyje bezstresowo.
To tyle na dzis i jesli chcesz skomentowac moja teze,odpowiem adekwatnie.
Idiotka do potegi n-tej.
ZdaRZa sie tez,ze homeopatia sluzy tylko profilaktycznie i nie jest srodkiem zwalczajacym np. wirusa,grypy i powaznych bakterii.