W tresc tej znakomitej i glebokiej wypowiedzi powwinni dobrze wsluchac sie wszyscy ci , co juz zajmuja sie edukacja dzieci i mlodziezy lub (a raczej przede wszystkim) ci co maja zamiar w przyszlosci tym sie zajmowac.
Pisze komentarz po raz pierwszy w tym roku, to przed wszystkim chce bardzo podziekowac za zyczenia noworoczne i rowniez zyczyc Wam wszystkim wszystkiego tego nowego i najwspanialszego.
Justyno, moim zdaniem poruszylas bardzo wazny temat i z tym co powiedzialas zgadzam sie calkowicie. I tylko chcialabym dodac do Twoich rozmyslan taka moja mysl. Mysle, ze w obecnych czasach, gdzie sporo ludzi otwiera oczy istnieje obawa, ze powstanie nowy rodzaj mody na religie wschodu, czyli wszelkiego rodzaju uzdrowicieli i przewodnikow duchowych opierajacych sie na metodach kultury wschodu. Za jakis czas okaze sie, ze powstanie nowy rodzaj hierarchii w spoleczenstwie. Jedni, ci bardziej zamozniejsi, beda bardzo uduchowieni, bo ich stac na rozne kursy podnosznia poziomu swiadomosci, mozliwosc nauki lewitowania czy medytacji.I to bedzie taka duchowosc elitarna trzymajaca sie razem, tak sobie to wyobrazam. I drudzy, ktorych nie bedzie stac na taki kosztowny rozwoj duchowy i rozwijajacych sie we wlasnym zakresie, oni beda tworzyc ta nizsza kaste w spoleczenstwie. A na koncu beda ci, ktorzy jeszcze wcale sie nie obudzili. Nie mowie, ze to jest zle, tylko boje sie, zeby nie poszlo to w druga skrajnosc. To wszystko trzeba sobie wyposrodkowac i sluchac wlasnej intuicji.
W dzisiejszej wieczorynce poruszyliscie bardzo wartosciowe tematy, dziekuje. Nie zadaje nowych pytan, bo jeszcze czekam na odpowiedz na poprzednie moje pytania. Rowniez chcialabym prosic pana Tadeusza o odpowiedz na moja wizje,w tej prywatnej korespondencji.
Witam kochani. Pieknie dziekuje za ten utwor muzyczny, na ktory czekalam z wielka niecierpliwoscia. To dla mnie najwiekszy prezent jaki moglam sobie zyczyc. Cudowne zdjecia i ta niebianska muzyka poruszaja we mnie najdelikatniejsza strune.
Chyba Tryton, ta bratnia planeta Ziemi jest dokladnym przeciwienstwem naszej planety, skoro ta ekipa przybywajaca kiedys z Trytonu miala za cel postawiony wylacznie wykorzystanie nas ludzi dla swoich potrzeb. To co to za braterstwo i czemu to ma sluzyc? Moze teraz po ich polaczeniu to sie zmieni i beda oni mogli bez uzywania jakiegokolwiek podstepu czerpac energie z Ziemi?
Czy cala ceremonia pogrzebu prowadzona przez ksiedza katolickiego,a niezgodna z przekonaniami odchodzacej duszy, moze ja przytrzymac w tym nizszym astralu czy mimo to pojdzie w swoja strone nie zwazajac na jakies przeszkody? Czy wazne jest dla duszy kto i jak odprawia ten rytual odprowadzania duszy na druga strone? I drugie pytanie. Czy czlowiek, ktory juz raz wcielil sie tu na Ziemi, to juz zawsze bedzie sie tu reinkarnowal w ciele czlowieka czy moze gdzies na innych planetach ale z ta sama swiadomoscia? Pozdrawiam i dziekuje
Janie08 Wyczuwam w twych slowach ironie, a moze to zazdrosc? Skoro tak dobrze znasz pana Tadeusza i masz dobre intencje, to dlaczego sie nie ujawnisz z imienia i nazwiska i zwyczajnie go nie pozdrowisz? Pozdrawiam
Ja rowniez poprosze o dokladny adres e-mailowy. bo jak wyslalam wiadomosc na adres tadeusz.owsianko@niezaleznatelewizja.pl to otrzymalam wiadomosc, ze list nie dotarl do odbiorcy.
Moze sprobuje jak najkrocej odpowiedziec na te 3 pytania. Raczej bym zapytala, jaki sens ma zycie? Bo to wlasnie rozwoj jest sensem zycia. Rozwoj, to zastanawianie sie nad wlasna egzystencja, dociekanie do prawdy o sobie samym. To rowniez proba zrozumienia calej rzeczywistosci. Rozwoj, to doswiadczenia, w ktorych trzeba zmierzyc sie z wlasnymi slabosciami i niedoskonalosciami. To nieustajaca nauka i praca nad soba, aby stac sie coraz lepszym i coraz madrzejszym czlowiekiem. Aby nosic miano istoty boskiej trzeba na to zasluzyc. I mysle, ze zdobywanie wiedzy o sobie samym i o calym Wszechswiecie nigdy sie nie skonczy, bo wiedza ta jest nieograniczona, niewyczerpalna.
Pozdrawiam
odsylam do przeczytania pieknego wiersza Andrzeja, ktory jest zamieszczony pod odcinkiem nr 6.
Pisze komentarz po raz pierwszy w tym roku, to przed wszystkim chce bardzo podziekowac za zyczenia noworoczne i rowniez zyczyc Wam wszystkim wszystkiego tego nowego i najwspanialszego.
Justyno, moim zdaniem poruszylas bardzo wazny temat i z tym co powiedzialas zgadzam sie calkowicie. I tylko chcialabym dodac do Twoich rozmyslan taka moja mysl.
Mysle, ze w obecnych czasach, gdzie sporo ludzi otwiera oczy istnieje obawa, ze powstanie nowy rodzaj mody na religie wschodu, czyli wszelkiego rodzaju uzdrowicieli i przewodnikow duchowych opierajacych sie na metodach kultury wschodu.
Za jakis czas okaze sie, ze powstanie nowy rodzaj hierarchii w spoleczenstwie.
Jedni, ci bardziej zamozniejsi, beda bardzo uduchowieni, bo ich stac na rozne kursy podnosznia poziomu swiadomosci, mozliwosc nauki lewitowania czy medytacji.I to bedzie taka duchowosc elitarna trzymajaca sie razem, tak sobie to wyobrazam.
I drudzy, ktorych nie bedzie stac na taki kosztowny rozwoj duchowy i rozwijajacych sie we wlasnym zakresie, oni beda tworzyc ta nizsza kaste w spoleczenstwie. A na koncu beda ci, ktorzy jeszcze wcale sie nie obudzili.
Nie mowie, ze to jest zle, tylko boje sie, zeby nie poszlo to w druga skrajnosc. To wszystko trzeba sobie wyposrodkowac i sluchac wlasnej intuicji.
W dzisiejszej wieczorynce poruszyliscie bardzo wartosciowe tematy, dziekuje.
Nie zadaje nowych pytan, bo jeszcze czekam na odpowiedz na poprzednie moje pytania. Rowniez chcialabym prosic pana Tadeusza o odpowiedz na moja wizje,w tej prywatnej korespondencji.
Pozdrawiam, Ewa
Pieknie dziekuje za ten utwor muzyczny, na ktory czekalam z wielka niecierpliwoscia.
To dla mnie najwiekszy prezent jaki moglam sobie zyczyc.
Cudowne zdjecia i ta niebianska muzyka poruszaja we mnie najdelikatniejsza strune.
jeszcze raz bardzo dziekuje i pozdrawiam
To co to za braterstwo i czemu to ma sluzyc?
Moze teraz po ich polaczeniu to sie zmieni i beda oni mogli bez uzywania jakiegokolwiek podstepu czerpac energie z Ziemi?
Czy wazne jest dla duszy kto i jak odprawia ten rytual odprowadzania duszy na druga strone?
I drugie pytanie.
Czy czlowiek, ktory juz raz wcielil sie tu na Ziemi, to juz zawsze bedzie sie tu reinkarnowal w ciele czlowieka czy moze gdzies na innych planetach ale z ta sama swiadomoscia?
Pozdrawiam i dziekuje
Wyczuwam w twych slowach ironie, a moze to zazdrosc?
Skoro tak dobrze znasz pana Tadeusza i masz dobre intencje, to dlaczego sie nie ujawnisz z imienia i nazwiska i zwyczajnie go nie pozdrowisz?
Pozdrawiam
Wielkie dzieki!!!
Pozdrawiam
Ja rowniez poprosze o dokladny adres e-mailowy. bo jak wyslalam wiadomosc na adres tadeusz.owsianko@niezaleznatelewizja.pl to otrzymalam wiadomosc, ze list nie dotarl do odbiorcy.
pozdrawiam
Raczej bym zapytala, jaki sens ma zycie? Bo to wlasnie rozwoj jest sensem zycia.
Rozwoj, to zastanawianie sie nad wlasna egzystencja, dociekanie do prawdy o sobie samym. To rowniez proba zrozumienia calej rzeczywistosci.
Rozwoj, to doswiadczenia, w ktorych trzeba zmierzyc sie z wlasnymi slabosciami i niedoskonalosciami. To nieustajaca nauka i praca nad soba, aby stac sie coraz lepszym i coraz madrzejszym czlowiekiem.
Aby nosic miano istoty boskiej trzeba na to zasluzyc.
I mysle, ze zdobywanie wiedzy o sobie samym i o calym Wszechswiecie nigdy sie nie skonczy, bo wiedza ta jest nieograniczona, niewyczerpalna.
Pozdrawiam
odsylam do przeczytania pieknego wiersza Andrzeja, ktory jest zamieszczony pod odcinkiem nr 6.