Witajcie kochani. Bardzo serdecznie dziekuje za odpowiedzi na moje pytania.
Panie Tadeuszu, Dlugo wahalam sie, czy poruszyc ten temat. Jednak to nie daje mi spokoju i postanowilam o tym napisac. Jakies trzy miesiace temu spotkalo mnie cos bardzo nieprzyjemnego. W srodku nocy obudzila mnie jakas zjawa. ktora zobaczylam. Spalam na boku i w pewnym momencie poczulam jak ktos mnie szarpie, poczukam jego dotyk. Odwrocilam glowe i zabaczylam taka niewyrazna postac mezczyzny, Ktory chcial mnie koniecznie przewrocic na plecy.Byl to mezczyzna w srednim wieku, wlosy krotko sciete i pamietam, ze mial na sobie koszule. Dosc dlugo trwala ta szarpanina, bo ja nie chcialam sie przewrocic na plecy i powtarzalam bardzo zdecydowanie, zeby mnie zostawil w spokoju! A on dlugo nie dawal za wygrana, byl bardzo natretny.Ale w koncu odszedl. W przeszlosci spotykalo mnie juz wielokrotnie cos podobnego ale nigdy tej zjawy nie widzialam tylko czulam strach. Tym razem nie balam sie tak bardzo jak poprzednio i jestem przekonana, ze go widzalam naprawde. Pierwszy raz zobaczylam ducha. Nikt mi w to nie chce uwierzyc i mowia, ze mi sie to snilo. Panie Tadeuszu, czy jest to mozliwe? I dlaczego mnie to spotyka?
I jeszcze chce cos dopowiedziec. Wyczuwam zapach smierci i w pomieszczeniach i czuje to od ludzi calkiem mi obcych, ktorym niedawno zmarla bliska osoba.Jest to taki specyficzny zapach i niezbt przyjemny. Nie rozumiem, dlaczego tak mam i czy to wogole czemus moze sluzy?
Witajcie kochani! W tym odcinku poruszyliscie swietny temat. Ja tu chcialabym tylko dorzucic taka moja mysl. Te wszystkie zakazy, nakazy to sie sprawdzaja jedynie w ruchu drogowym. Normalnie w zyciu wszelkie prawa i przykazania z gory narzucane powoduja odwrotny skutek. Poprostu wywoluja w wiekszosci z nas bunt. Ten wewnetrzny bunt to jest naturalna ludzka reakcja na zakazy i nakazy. Nikt z nas nie chce miec nad soba takiego bata w postaci praw i przykazan, ktore ograniczaja wolnosc. Mysle, ze w zyciu codziennym wystarczy tylko obserwowac z gory samego siebie i co jakis czas zrobic wewnetrzny rachunek sumienia sam ze soba. pozdrawiam wszystkich
A jezeli chodzi o ta sciezke dzwiekowa, w ktorej Pan pokazal schemat pracy tych trzech istot dzwieku; To ja uwazam, ze udalo sie to Panu dokonac w 100% - ch doskonale! Poniewaz, nie chodzilo tu o jakas oprawe muzyczna , tylko przedstawienie tego suchego schematu wspoldzialania tych istot dzwieku. I na podstawie wlasnie takiego schematu to tak cudownie /w formie przekazu /napisala muzyke, poprostu niebianska, wlasnie pani, ktora ma pseudonim Biala Woda. Mysle, ze to sluszna uwaga. Bardzo chcialabym posluchac ten utwor w calosci.
Witajcie kochani. Dziekuje za odpowiedz na pierwsza czesc mojego pytania o budowaniu materii we Wszechswiecie. Rozumiem, ze na czesc druga dotyczaca szczegolowego mechanizmu bodowania naszych narzedzi, na ten czas nie uzyskam odpowiedzi.Rowniez nie odpowiedzial Pan na moje sprostowanie mojej wizij, ktore jest pod odcinkim nr. 20. Tu nie oczekuje wywodu z panskiej strony, tylko prosze o sprostowanie w kilku slowach. No to moze moglby Pan, kochany panie Tadeuszu poswiecic odcinek na temat innych cywilizacji we Wszechswiecie. Czy wszystkich kosmosow jest 144 ? Pozdrawiam wszystkich bardzo serdrcznie.
Z puli pytan postawionych pod odc. 7 przez Zbyszka, to poprosze o wytlumaczenie pytania nr. 10. Ten temat byl juz kiedys omawiany, ale wiem, ze z kazdej nowej Pana wypowiedzi, chocby na ten sam temat, to zawsze dowiem sie czegos nowego i skloni mnie to do kolejnych rozmyslan na tematy duchowe. Kocham Was bardzo.
Witajcie moi kochani! Kochany panie Tadeuszu, chce przede wszystkim sprostowac to co napisalam o mojej wizji we snie.Opisujac ta wizje pominelam chyba bardzo istotny szczegol. Otoz, napisalam, ze tam wysoko gdzies w chmurach w tym bialym sadzie prosilam pewna kobiete o pomoc dla tego czlowieka, ktory mnie tam poprowadzil i ona stanowczo odmowila. Chce sprostowac to,ze nie ja chcialam mu pomoc od siebie, tylko to wlasnie ten czlowiek mnie o to blagal, zebym mu pomogla.A ta kobieta byla jego matka. Bardz prosze o krociotkie wytlumaczenie tej poprawionej wersji mojego snu. Dziekuje za wszystko i pozdrawiam bardzo serdecznie.
Sluchajac tego wykladu, gdy byla mowa o czasie, to nasunela mi sie taka mysl. W obecnym matrixowym czasie rozumiemy tak poprostu, ze WSKAZOWKI zegara pokazuja nam, ktora jest godzina. A ja pomyslalam, ze tymi wskazowkami jest wlasnie ta PIERWSZA TROJNIA ZASAD wedlug, ktorej powinnismy postepowac w zyciu i starac sie wwzorcowo brac udzial w codziennych naszych wydarzeniach i zdarzeniach, ktorymi teraz mierzyony jest czas. To wlasnie te WSKAZOWKI wskazuja nam wlasciwa droge a nie to, ktora jest godzna. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Cudowny fantastyczny wyklad panie Tadeuszu. Dziekuje! Ja przepraszam wszystkich, ale musze to powiedziec, musze to wreszcie wyrzucic z siebie; KOCHAM PANA, PANIE TADEUSZU!!!
Bardzo serdecznie dziekuje za odpowiedzi na moje pytania.
Panie Tadeuszu, Dlugo wahalam sie, czy poruszyc ten temat. Jednak to nie daje mi spokoju i postanowilam o tym napisac.
Jakies trzy miesiace temu spotkalo mnie cos bardzo nieprzyjemnego.
W srodku nocy obudzila mnie jakas zjawa. ktora zobaczylam. Spalam na boku i w pewnym momencie poczulam jak ktos mnie szarpie, poczukam jego dotyk. Odwrocilam glowe i zabaczylam taka niewyrazna postac mezczyzny, Ktory chcial mnie koniecznie przewrocic na plecy.Byl to mezczyzna w srednim wieku, wlosy krotko sciete i pamietam, ze mial na sobie koszule. Dosc dlugo trwala ta szarpanina, bo ja nie chcialam sie przewrocic na plecy i powtarzalam bardzo zdecydowanie, zeby mnie zostawil w spokoju! A on dlugo nie dawal za wygrana, byl bardzo natretny.Ale w koncu odszedl.
W przeszlosci spotykalo mnie juz wielokrotnie cos podobnego ale nigdy tej zjawy nie widzialam tylko czulam strach. Tym razem nie balam sie tak bardzo jak poprzednio i jestem przekonana, ze go widzalam naprawde. Pierwszy raz zobaczylam ducha.
Nikt mi w to nie chce uwierzyc i mowia, ze mi sie to snilo.
Panie Tadeuszu, czy jest to mozliwe? I dlaczego mnie to spotyka?
I jeszcze chce cos dopowiedziec. Wyczuwam zapach smierci i w pomieszczeniach i czuje to od ludzi calkiem mi obcych, ktorym niedawno zmarla bliska osoba.Jest to taki specyficzny zapach i niezbt przyjemny.
Nie rozumiem, dlaczego tak mam i czy to wogole czemus moze sluzy?
I jeszcze jedno.
Co to jest to zjawisko DEJAVU ?
Pozdrawiam i dziekuje za wszystko.
Na przyklad: Na czym polega to Prawo Hierarchii Kosmicznej? I inne...
W tym odcinku poruszyliscie swietny temat. Ja tu chcialabym tylko dorzucic taka moja mysl. Te wszystkie zakazy, nakazy to sie sprawdzaja jedynie w ruchu drogowym. Normalnie w zyciu wszelkie prawa i przykazania z gory narzucane powoduja odwrotny skutek. Poprostu wywoluja w wiekszosci z nas bunt. Ten wewnetrzny bunt to jest naturalna ludzka reakcja na zakazy i nakazy. Nikt z nas nie chce miec nad soba takiego bata w postaci praw i przykazan, ktore ograniczaja wolnosc.
Mysle, ze w zyciu codziennym wystarczy tylko obserwowac z gory samego siebie i co jakis czas zrobic wewnetrzny rachunek sumienia sam ze soba.
pozdrawiam wszystkich
Poniewaz, nie chodzilo tu o jakas oprawe muzyczna , tylko przedstawienie tego suchego schematu wspoldzialania tych istot dzwieku.
I na podstawie wlasnie takiego schematu to tak cudownie /w formie przekazu /napisala muzyke, poprostu niebianska, wlasnie pani, ktora ma pseudonim Biala Woda. Mysle, ze to sluszna uwaga. Bardzo chcialabym posluchac ten utwor w calosci.
No to moze moglby Pan, kochany panie Tadeuszu poswiecic odcinek na temat innych cywilizacji we Wszechswiecie. Czy wszystkich kosmosow jest 144 ?
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdrcznie.
Kocham Was bardzo.
Kochany panie Tadeuszu, chce przede wszystkim sprostowac to co napisalam o mojej wizji we snie.Opisujac ta wizje pominelam chyba bardzo istotny szczegol. Otoz, napisalam, ze tam wysoko gdzies w chmurach w tym bialym sadzie prosilam pewna kobiete o pomoc dla tego czlowieka, ktory mnie tam poprowadzil i ona
stanowczo odmowila. Chce sprostowac to,ze nie ja chcialam mu pomoc od siebie, tylko to wlasnie ten czlowiek mnie o to blagal, zebym mu pomogla.A ta kobieta byla jego matka.
Bardz prosze o krociotkie wytlumaczenie tej poprawionej wersji mojego snu.
Dziekuje za wszystko i pozdrawiam bardzo serdecznie.
W obecnym matrixowym czasie rozumiemy tak poprostu, ze WSKAZOWKI zegara pokazuja nam, ktora jest godzina. A ja pomyslalam, ze tymi wskazowkami jest wlasnie ta PIERWSZA TROJNIA ZASAD wedlug, ktorej powinnismy postepowac w zyciu i starac sie wwzorcowo brac udzial w codziennych
naszych wydarzeniach i zdarzeniach, ktorymi teraz mierzyony jest czas.
To wlasnie te WSKAZOWKI wskazuja nam wlasciwa droge a nie to, ktora jest godzna.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Ja przepraszam wszystkich, ale musze to powiedziec, musze to wreszcie wyrzucic z siebie; KOCHAM PANA, PANIE TADEUSZU!!!