Irmina215
pankracy267
owszem ludzi bedzie mniej, bo nie wszyscy ludzie beda w tej nowej erze, niektorzy beda musieli powtarzac cykl....nie wszystkie dusze beda sie mogly tutaj inkarnowac, tylko te ktore osiagnely jakis poziom o tym tez wspomina Rudolf Steiner, tak bylo zawsze w calej naszej ewolucji
Irmina215
pankracy267
Ziemia nie zginie, ziemia sie oczysci, natomiast nasza cywilizacja w takiej formie w jakiej jest obecnie nie przetrwa, ale zeby isc dalej musi sie tak stac, to jest nasza ewolucja, bedzie wprowadzony nowy czlowiek z nowymi mozliwosciami, ale ludzie dzisiejsi musza odejsc, nawet te krysztalowe i indygo dzieci sa tu tylko po to , aby wzosic wibracje, zmieniac, natomiast to nie sa dzieci nowej ziemiu, czlowiek przyszlosci bedzie po prostu inny, czlowiek sie nie zmieni po prostu wdychajac jak to twierdzi pan Owsianko, powietrze, nasze dna od tego sie nie zmieni, wiec nie ma co plakac smierci nie ma
Irmina215
Ewa
w naszym 3 wymiarze milosc bezwarunkowa jest niemozliwa, to bedzie moze mozliwe w nastepnym wymiarze, 4ym
Irmina215
pankracy267
jedynie takie ksiazki, zczytujace z Kroniki Akasza np Rudolf Steiner czy Edgar Cacey, Helena Blavatska mowia o przeszlosci ziemi i naszej ewolucji, choc nie umiemy znalezc dzisiaj Atlantydy, wlasciwe to jej nie szukamy....bo wskazowki bardzo celne dal zarowno Steiner jak i Cacyey, nie mamy pamieci tamtych inkarnacji, wlasciwie to nic nie pamietamy z tamtych zyc....dlatego wlasnie jestem wsciekla, bo ja chce zobaczyc jak zyli ludzie na Atlantydzie, Lemuri, Hyperborei itd, a tu niestety nie kazdemu jest dane....
Irmina215
pankracy267
oczywiscie znam wszystkie wystapienia panow Witkowskiego i anczykowskiego, ale historia naszej ewolucji tez jest dla mnie bardzo wazna, zawsze fascynowala mnie atlantyda, ale teaz wiem ze czlowiek na Atlantydzie byl nieco bardziej prymitywny, chco umial sie porozumiec ze zwierzetami i roslinami, nie umial jednak myslec logicznie, opowiadac, tworzyc legend, mowi sie ze mieszkal wtedy z bogami, rzeczywiscie mial kontakt z wyzszymi jestestwami, ktore go kieowaly, byl jasnowidzacym, niestety ta cecha (czego bardzo zaluje zanikla) dzis bardzo niewielki procent potrafi widziec przyszlosc, a kiedys umieli wszyscy, stad moj sentyment do Atlantydy i pozniej jeszcze do starozytnego Egiptu, wczesny okres poatlantydzki w Egipcie tam wtedy tez bylo sporo jasnowidzacych, a przedewszystkim podtrzymywano ta wiedze byly szkoly misteryjne, wiedzy tajemnej, dzis dzialaja , ale w ukryciu, sa trudnodostepne dla ogolu ludzkosci, zdominowane przez koscioly, ktore takich ludzi nazywaja heretykami....odmiencami itd
Irmina215
Karen
nie mam takich mozliwosci , wkleilam to co wg mnie jest wazne na teraz, wklejam jeszcze dla orientacji o czym jest Kronika akaszy-Rudolf Steiner
Współczesna kultura w zwierciadle wiedzy duchowej 7
Wprowadzenie 15
Nasi przodkowie z Atlantydy 18
Przejście od czwartej do piątej grupy rdzennej 30
Mieszkańcy Lemurii 39
Podział na dwa rodzaje płci 50
Ostatni okres przed rozdzieleniem się płci 58
Epoka hiperborejska i polarna 66
Początek współczesnej Ziemi, oddzielenie się Słońca 75
Oddzielenie się Księżyca 81
Dodatkowe wyjaśnienia 87
Pochodzenie Ziemi 95
Ziemia i jej przyszłość 102
Życie w epoce Saturna : 109
Życie w epoce Słońca 116
Życie w epoce Księżyca 124
Życie Ziemi 133
Czteroczłonowy człowiek ziemski 144
Odpowiedzi na pytania 158
Przesądy nauki 161
Przedmowa Marii Steiner
Irmina215
pankracy267
Dziekuje, to wyjasnia ze nie jest tak jak pan Tadziu mowi ze bedziemy juz wieczni, ze nie bedzia zanikania swiatow, owszem po wejsciu do epoki Jowisza, ale ten swiat w jakim teraz zyjemy musi sie skonczyc, musi przestac istniec czlowiek, jaki jest teraz dopiero po wejsciu w epoke Jowisza nie bedzie smierci i narodzin, zwiazane to jest ze swiadomoscia czlowieka, ale na dzis nie mamy narzedzia aby tego dokonac, po prostu bedzie inny czlowiek a my do przemialu tak jak to bylo dotychczas, to ksiazki Rudolfa Steinera dokladnie pokazuja ze nasza ewolucja jest prowadzona, nic sie nie dzieje bez sily wyzszej, wszystko jest zaplanowane, awet nasze krwawe wojny, cierpienie , egoizm tyo zostalo nam wszepione (jest o tym mowa w Kronikach Akaszy Steinera, ale przeciez nie moge cytowac calej ksiazki bo administratorzy mnie wyklna), polecam wszystkim przeczytanie jest dostepna chocby na chomikuj.pl , bardzo poszerza wiedze o naszej ewolucji jak takze nasza przyszla ewolucje
Irmina215
aha dodam tylko ze wg Rudolfa Steinera tak jak za kazdym zakonczeniem danej epoki nastepowalo zniszczenie , kataklizm, tak na zakonczenie naszej piatej epoki nastapi kataklizm i nie bedzie zlituj sie, to musi nastapic , aby mogl zaistniec nowy typ czlowieka, nieco inny niz obecnie
Irmina215
W moich wykładach o rozwoju Ziemi i ludzkości wskazano,
że przodkowie ludów dzisiejszych kultur żyli niegdyś na terenach,
które obecnie w większości zajmuje Ocean Atlantycki. W przeka-
zach z Kroniki Akasza powiedziano więcej na temat właściwości
162
ducha i duszy atlantydzkich przodków. Również ustne przekazy
często donoszą o tym, jak niegdyś wyglądała powierzchnia Ziemi
na dawnym lądzie Atlantydy. Powiedziano, że powietrze było wte-
dy przeniknięte wodną mgłą. Człowiek żył w wodnej mgle, która
na pewnych obszarach nigdy nie ustępowała na tyle, by było tam
przejrzyste powietrze. Słońce i Księżyc nie mogły być widziane
tak jak dzisiaj, lecz otoczone były przez barwne otoki. Nie było
wtedy takiego podziału na deszcz i blask słoneczny, jak to ma
miejsce obecnie. Jeśli bada się ten dawny ląd w sposób jasnowi-
dzący, to można stwierdzić, że nie było wówczas zjawiska tęczy.
Pojawiło się ono dopiero w czasach poatlantydzkich. Nasi przod-
kowie żyli w krainie mgły. Te fakty są wynikiem obserwacji czy-
sto nadzmysłowej; można nawet powiedzieć, że badacz duchowy
zrobi najlepiej, jeśli się całkowicie oderwie od wszystkich wnios-
ków wynikających z wiedzy przyrodniczej. Albowiem przez takie
podsumowujące wnioski nieuprzedzony wewnętrzny zmysł bada-
nia duchowego łatwo może doprowadzić do błędu. Ale porównaj-
my z takimi stwierdzeniami pewne poglądy, z którymi utożsamia-
ją się współcześni badacze przyrody. Są dzisiaj naukowcy, których
fakty zmusiły do przekonania, że Ziemia w pewnym okresie swo-
jego rozwoju otoczona była masą chmur.
Irmina215
Tylko
przez takie przeniknięcie doświadczy się czegoś z cennych prawd
wiedzy duchowej. W przeciwnym bowiem razie pozostanie ona
tylko czymś, „w co można wierzyć lub w co można nie wierzyć".
Prawidłowo zrozumiane prawdy wiedzy duchowej dają człowie-
kowi prawdziwą podstawę życia, pozwalają mu rozpoznać swoją
wartość, swoją godność i swoją istotę, dają mu najwyższą odwa-
gę do życia. Wyjaśniają mu bowiem jego związek z otaczającym
go światem; ukazują mu jego najwyższe cele, jego prawdziwe
przeznaczenie. I czynią to w sposób, który jest zgodny z wymoga-
mi współczesności, nie powodując w człowieku rozdarcia między
wiarą i wiedzą. Można być jednocześnie nowoczesnym naukow-
cem i badaczem wiedzy duchowej. Jednak wtedy trzeba być rów-
nież jednym i drugim w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
160
Przesądy nauki
To prawda, że we współczesnym życiu duchowym jest wiele rze-
czy, które ludziom szukającym prawdy sprawiają trudności w po-
znaniu wiedzy duchowej.