Witam. Zauwazylam,ze w komentarzach pod audycjami Telewizjii Niezaleznych czesto pojawiaja sie notki zupelnie nie na temat.Ja zazwyczaj nastawiam sie na tresc samej audycji,a nie na wyglad prelegentow.Czesciej slucham,niz ogladam.Ostatecznie kazdy ma prawo kiedys byc zmeczony. Pozdrawiam sluchajacych,ogladajacych a w szczegolnosci pracujacyh dla nas w tym programie.
Witam. Nie do konca zgodze sie z pania,ktora mowila o manipulacji drugim czlowiekiem.Manipulacja,zawsze kojarzy mi sie z negatywnym postepowaniem wobec innych.Pan Sergiel natomiast tlumaczy,jak wytworzyc porozumienie miedzy ludzmi,jak wplywac na ludzi / w pozytywnym tego slowa znaczeniu/,znajac ich potencjal energetyczny.Ten wplyw ma prowadzic do wytworzenia poprawnych relacji,a nie do manipulacji.Tak ja to zrozumialam,prosze o inne wypowiedzi w tej kwestii. Pozdrawiam.
Do pana lub pani zero:Pan Tadeusz baaaaaaardzo czesto podkresla,ze to co mowi,to tylko jego punkt widzenia,wynikajacy z jego przemyslen odczuc i doznan\np podczas medytacji\.A to,ze dzieli sie z nami swoim widzeniem wszechswiata,wynika zapewne nie z jego potrzeby,tylko z naszej.Jesli ktos juz pozjadal wszystkie madrosci swiata,to po co zaglada na te strone i daje zjadliwe komentarze.Zeby sobie ulzyc?Sa do tego inne metody i inne strony internetowe chocby,aczkolwiek nie tylko. Przy okazji pozdrawiam zespol Tagen i dziekuje za Wasza prace,z ktorej i my mamy sporo korzysci.
Pod koniec audycji Pan Tadeusz dotknal bardzo ciekawej kwestii,a mianowicie tworzenia napiec emocjonalnych wsrod ludzi.Oraz,jak i przez kogo sa wykorzystywane efekty i skutki tych napiec.Mysle,ze bylby to dobry temat do kolejnej audycji.Warto wiedziec o tym jak najwiecej i zdawac sobie z tego sprawe. Pozdrawiam serdecznie
Dziekujemy za wieczorynke w wydaniu swiatecznym. 2 razy obejrzalam teledysk i 2 razy mialam uczucie,ze zeszlam na Ziemie,kiedy byla jeszcze w nienaruszonej,krystalicznie czystej formie,i tylko ode mnie zalezec bedzie,czy swoja obecnoscia naraze JA na szwank,czy tez swoja swiadomoscia doloze wszelkich staran,aby pozostala w formie nienaruszonej.Odnosilam wrazenie,ze jestem tylko ja i cala przecudna ziemska,dziewicza kraina wokol.Ale dymek z komina swiadczyl o tym,ze jest nas juz conajmniej dwoje.Mysle,ze ta druga istota podzieli moje odczucia.:) Zycze wszystkim,ktorzy tworza telewizje Tagen wiele pomyslnosci w nowym roku.
Witam serdecznie, Odnosnie dekalogu,a szczegolnie wszystkim nie.....kradnij,zabijaj,cudzoloz itp, to chcialam tylko powiedziec/nie moje-podsluchane/,ze nasza podswiadomosc nie rozumie i nie przyjmuje slowa- nie.Wiec warto sie nad tym zastanowic kto i po co stworzyl dekalog. Pozdrawiam, Krystyna
Witam, Nie wiem,czy wizja i sen to moze byc to samo,ale w zeszlym roku mialam wlasnie taki oto sen./od paru ladnych lat mam wrazeni,ze nie mam wogole snow,przez co bardzo ubolewam/,a tu nagle wyrazisty sen kolorowy i obrazy jak na dloni.A wiec sni mi sie duza woda,ale nie ocean,lecz cos jak ogromna,szeroka rzeka.Nagle nad ta wode nadlatuje piekny,wyrazisty,ogromny spodek/UFO/,za chwile z tego spodka wystrzelil duzy,grubasny waz i z duza predkoscia pomknal nad ta woda.Nie pamietam juz dokladnie,czy pomknal w sina dal,czy zaglebil sie w tej wodzie./slowo pomknal jest nawet za delikatne,bo odbylo sie to z wielka sila,predkoscia i energia/.Przepraszam za braki wszelkich haczykow w literkach ...a,e,l. pozdrawiam, Krystyna
Kochani, W tym komentarzu chcialam jeszcze raz podziekowac za to,ze jestescie,a to moze dlatego,ze dosc dlugo nie moglam zagladac na te strony i po prostu stesknilam sie za Wami.Pytanie do Pana Tadeusza odnosnie regresingu.Mowi Pan,ze nie powinno obchodzic nas co tez dzialo sie z nami w poprzednich wcieleniach,bo wazne jest,co dzieje sie teraz.Ja sie z tym zgadzam w 100%.Ale mowi sie tez,ze nalezy sie pozbywac starych programow i blokad ograniczajacych nasz rozwoj duchowy lub sprawiajacych,ze w tym wcieleniu cierpimy z powodu sytuacji,ktora zaistniala we wczesniejszych wcieleniach.Prawdopodobnie/a opieram sie tu na wiedzy pani Teresy Korol,ktora bardzo cenie/ taki powrot do tej sytuacji,poprzez regresing,moze nas uwolnic od tej blokady.Poprosze pana Tadeusza o opinie na ten temat.Pozdrawiam wszystkich z TAGEN,zycze duzo dobrego. Krystyna
Z duza przyjemnoscia wysluchalam kolejnej wieczorynki,Pan Tadeusz jak zawsze ciekawie i wyczerpujaco opowiada i odpowiada na wszystkie interesujace nas watki.Troche sie uspokoilam,kiedy powiedzial Pan,ze dopiero od 2 dni jest na nogach/w zwiazku z uderzajaca dawka nowej bialo-zloto-srebrnej energii./W ostatnim czasie funkcjonowalam tylko dzieki silnym srodkom przeciwbolowym/choc nie jestem ich zwolenniczka/.Ale zastanawiam sie,jak odroznic,czy te dolegliwosci zwiazane sa wlasnie z transformacja duchowa,czy tez przyczyny sa zgola inne. Pozdrawiam,Krystyna.
Zauwazylam,ze w komentarzach pod audycjami Telewizjii Niezaleznych czesto pojawiaja sie notki zupelnie nie na temat.Ja zazwyczaj nastawiam sie na tresc samej audycji,a nie na wyglad prelegentow.Czesciej slucham,niz ogladam.Ostatecznie kazdy ma prawo kiedys byc zmeczony.
Pozdrawiam sluchajacych,ogladajacych a w szczegolnosci pracujacyh dla nas w tym programie.
Nie do konca zgodze sie z pania,ktora mowila o manipulacji drugim czlowiekiem.Manipulacja,zawsze kojarzy mi sie z negatywnym postepowaniem wobec innych.Pan Sergiel natomiast tlumaczy,jak wytworzyc porozumienie miedzy ludzmi,jak wplywac na ludzi / w pozytywnym tego slowa znaczeniu/,znajac ich potencjal energetyczny.Ten wplyw ma prowadzic do wytworzenia poprawnych relacji,a nie do manipulacji.Tak ja to zrozumialam,prosze o inne wypowiedzi w tej kwestii.
Pozdrawiam.
Przy okazji pozdrawiam zespol Tagen i dziekuje za Wasza prace,z ktorej i my mamy sporo korzysci.
Pozdrawiam serdecznie
2 razy obejrzalam teledysk i 2 razy mialam uczucie,ze zeszlam na Ziemie,kiedy byla jeszcze w nienaruszonej,krystalicznie czystej formie,i tylko ode mnie zalezec bedzie,czy swoja obecnoscia naraze JA na szwank,czy tez swoja swiadomoscia doloze wszelkich staran,aby pozostala w formie nienaruszonej.Odnosilam wrazenie,ze jestem tylko ja i cala przecudna ziemska,dziewicza kraina wokol.Ale dymek z komina swiadczyl o tym,ze jest nas juz conajmniej dwoje.Mysle,ze ta druga istota podzieli moje odczucia.:)
Zycze wszystkim,ktorzy tworza telewizje Tagen wiele pomyslnosci w nowym roku.
Odnosnie dekalogu,a szczegolnie wszystkim nie.....kradnij,zabijaj,cudzoloz itp, to chcialam tylko powiedziec/nie moje-podsluchane/,ze nasza podswiadomosc nie rozumie i nie przyjmuje slowa- nie.Wiec warto sie nad tym zastanowic kto i po co stworzyl dekalog.
Pozdrawiam,
Krystyna
Nie wiem,czy wizja i sen to moze byc to samo,ale w zeszlym roku mialam wlasnie taki oto sen./od paru ladnych lat mam wrazeni,ze nie mam wogole snow,przez co bardzo ubolewam/,a tu nagle wyrazisty sen kolorowy i obrazy jak na dloni.A wiec sni mi sie duza woda,ale nie ocean,lecz cos jak ogromna,szeroka rzeka.Nagle nad ta wode nadlatuje piekny,wyrazisty,ogromny spodek/UFO/,za chwile z tego spodka wystrzelil duzy,grubasny waz i z duza predkoscia pomknal nad ta woda.Nie pamietam juz dokladnie,czy pomknal w sina dal,czy zaglebil sie w tej wodzie./slowo pomknal jest nawet za delikatne,bo odbylo sie to z wielka sila,predkoscia i energia/.Przepraszam za braki wszelkich haczykow w literkach ...a,e,l.
pozdrawiam,
Krystyna
W tym komentarzu chcialam jeszcze raz podziekowac za to,ze jestescie,a to moze dlatego,ze dosc dlugo nie moglam zagladac na te strony i po prostu stesknilam sie za Wami.Pytanie do Pana Tadeusza odnosnie regresingu.Mowi Pan,ze nie powinno obchodzic nas co tez dzialo sie z nami w poprzednich wcieleniach,bo wazne jest,co dzieje sie teraz.Ja sie z tym zgadzam w 100%.Ale mowi sie tez,ze nalezy sie pozbywac starych programow i blokad ograniczajacych nasz rozwoj duchowy lub sprawiajacych,ze w tym wcieleniu cierpimy z powodu sytuacji,ktora zaistniala we wczesniejszych wcieleniach.Prawdopodobnie/a opieram sie tu na wiedzy pani Teresy Korol,ktora bardzo cenie/ taki powrot do tej sytuacji,poprzez regresing,moze nas uwolnic od tej blokady.Poprosze pana Tadeusza o opinie na ten temat.Pozdrawiam wszystkich z TAGEN,zycze duzo dobrego.
Krystyna
Pozdrawiam,Krystyna.