Wieczorynki u Tadzia i Justynki - odc.62
Kolejny raz o Matrixie – w odpowiedziach na pytania telewidzów Tadeusz opowie o swoich doświadczeniach z Matrixem. Następnym tematem poruszanym w tej wieczorynce to temat złota – tym razem jako symbolu doskonałej materii.
Komentarze: 163
Twój obecny typ konta
TAGEN
Tagen - telewizja tworzona przez ludzi i dla ludzi.
Mówi się, że media to czwarta, a nawet pierwsza władza. To media pokazują nam świat z takiej a nie innej perspektywy tym samym mówiąc nam na co zwracać uwagę oraz co o danym wydarzeniu myśleć. Nie chodzi jednak o to co mówią i pokazują media, o wiele ciekawsze jest to czego nie mówią ani nie pokazują. Tagen.tv to telewizja internetowa współtworzona przez internautów. Nie boimy się żadnych tematów i chętnie pokazujemy wydarzenia, zjawiska czy ludzi z zupełnie innej perspektywy.
Pochodzi on stąd: https://www.youtube.com/watch?v=RHaU56HRgZM
Chciałam uniknąć wklejania kolejnych linków, jak widać się nie udało. ;-)
Nie wiem, czy "Kawałek Prawdy" jest autorstwa Pana Piotra Listkiewicza, czy pochodzi jeszcze z innego źródła.
i sprytnie to ukrywa.
W linku od Karen Piotr Listkiewiczslusznie wypowiada sie w tym kawalku prawdy,ktorego tez slucham i mowi jezykiem otwartym,logicznym i zrozumialym.
Moje przerazenie bierze sie z notorycznego narzucania swojego ego w wyjasnianiu roznych zagadnien duchowych,na ktore powstaja nowe pytania
i ktore zostaja bez odpowiedzi lub wg wlasnego widzimisie.
Rowniez bezkrytyczne podejscie niektorych tutaj sluchaczy budzi zastrzezenia co do ich stanu swiadomosci.
Oto co inni nawigatorzy jutra przygotowali nam w ramach matrixa:
https://uderzwfalsz.wordpress.com/2016/02/04/szokujacy-dokument-tajne-miedzynarodowe-memorandum-wchodzace-w-zycie-z-dniem-1-maja-2016-r/
I tu chyba ma zastosowanie ta przypowiastka o kawałku prawdy. Mieć umysł otwarty i nie zamykać się na wszystko, ale też nie przywiązywać się do żadnych "prawd objawionych".
Pozdrawiam.
Wesołych Świąt.
Kilkakrotnie w tej wieczorynce strasznie się rozjuszył, że nie chcemy być niewolnikami Boga. Tak jakby myślał, że sprytnie urabia nas w jakimś kierunku, a tu my mu stroimy fochy. Panie Tadeuszu, pana wieczorynki nas nie uśpiły. Bo prawdę mamy w genach. I odkryło ją w sobie już wielu, a nie tylko jeden. Może Pan jest przez kogoś urabiany. Sam pan powiedział w 61 wieczorynce, że miał pan sporo wcieleń nauczycieli duchowych, i teraz zbiera pan żniwo tych manowców. Może to wcielenie nie różni się od tamtych? Zastanawiał się pan nad tym? Justynka za to wygląda na śpiącą, gdy jest pokazywana, już od co najmniej dwóch wieczorynek, taka dygresja.
Dzień dobry wszystkim :-)
Podążając za sugestią Justyny sprostuję opis wizji.
Otóż nie było kajdanek, były łańcuchy – to duża różnica, którą każdy sam zrozumie.
Podaję pełen opis:
Widzę samochód osobowy. Czarny.
Obok mężczyzna - czarne włosy, skośnooki (Japończyk?)
Do nadgarstka ma przypięty ZŁOTY ŁAŃCUCH.
Kobieta – żona mężczyzny. Również ma swój złoty łańcuch, PRZYPIĘTY DO NADGARSTKA.
Widzę jak mężczyzna przypina swój łańcuch do łańcucha kobiety.
Później mężczyzna idzie przodem, aby „otworzyć bramę wjazdową”,
A kobieta (razem ze złotym łańcuchem) prowadzi ten czarny samochód i wjeżdża na jakiś teren, gdzie ma być ICH DOM.
Ja jestem wewnątrz w samochodzie, jadę razem z nią. Jestem jak gość-obserwator.
Łańcuchy nie zwisają, tylko są USZTYWNIONE I SKIEROWANE W GÓRĘ.
Mój odbiór jest taki, że złote łańcuchy w symboliczny i prosty sposób ukazują energię, która łączy nas z najdoskonalszym „zasilaniem”. Złota energia, złote światło to odczuwanie najczystszej miłości, boskiej miłości, to uzdrawiający i dający moc przepływ.
Kiedy serce jest otwarte, a intencje czyste (tj. wolne od chęci „ugrania” czegoś bokiem dla siebie) to ta miłość przepływa z serca do serca. Kochani, jeśli ktoś uważa tę energię za zniewolenie, to naprawdę proponuję wyciszyć się, wejść w siebie i tam znaleźć wszelkie odpowiedzi, które są w każdym z nas. Odczuwanie, głębokie, w sobie i pomiędzy nami jest kluczem. To trudno opisać i wytłumaczyć, więc proszę nie czepiać się słów. To trzeba poczuć, w sobie, pozwolić sobie na przepływ. Złote światło jest energią uzdrawiającą. Łańcuchy to symbole.
Takie intelektualne odbijanie piłeczki i ciągłe „granie w ping-ponga” nie prowadzi do prawdziwego, głębokiego zrozumienia tylko wciąga w pułapkę.
Drogą człowieka jest droga serca i miłości – to jest właśnie to złote światło. Tyle że te słowa „serce i miłość” nie mają w zasadzie nic wspólnego ze znaczeniem, jakie do tej pory im nadawano. Każdy, kto zagłębi się w sobie, poczuje je.
Z okazji Świąt życzę wszystkim i każdemu z osobna wzięcia pełnej odpowiedzialności za swoje myśli, wybory, decyzje i ich skutki, odpowiedzialności za własne życie.
LK
Zapraszam zainteresowanych.
O wymiarach
http://pomaranczazmian.blogspot.com/2014/10/dzienniki-wrzesniowe-fala-wgladow.html
O wymiarach i poziomach
http://pomaranczazmian.blogspot.com/2015/02/zycie-po-spirali-i-pedzace-wiry.html
O naszych wersjach
http://pomaranczazmian.blogspot.com/2015/02/nowa-fala-dzienniki-2015.html
Pozdrawiam ciepło.
LK
http://www.cda.pl/video/55808805http://www.cda.pl/video/557307bd , http://www.cda.pl/video/557884ab , odnosnie tego zlotego metalu, wlasnie zloto, zloto, zloto, dla zmiany tematu prosze chwile rozrywki, dla oderwaniania sie od trudnych tematow http://zalukaj.com/zalukaj-film/23945/bogowie_egiptu_gods_of_egypt_2016_.html
https://youtu.be/UdgL3YV2_uo
https://youtu.be/XFJ1cunerTM
Mysle,ze ostatnie wstawione tu informacje swiadcza o tym przelomie.
Obym sie mylil.
tekst pochodzi stąd: http://www.shaumbra.pl/przekazy/adamus/Walk%20On/shoud%207.html
Czytam te teksty dopiero jak się pokażą po polsku, więc z ok. miesięcznym opóźnieniem i widzę, ze w moim życiu zachodzą takie same zjawiska jakie są tam później opisywane. Dokładnie wszystkie omawiane tam objawy ja już trochę wcześniej "przechodziłam". Przypadek?
https://youtu.be/kM4_3pnl498
https://youtu.be/HqTo5zfpgC0
bo dla kosmosu to sekunda dla nas to ladnych kilka lat....niestety zyjemy tak krotko....
http://www.paranormalium.pl/1644,sluchaj
https://vimeo.com/18434122
https://youtu.be/C25gLfGCAGQ
http://www.cda.pl/video/11263448
https://youtu.be/JGRlEAtxLFU
https://youtu.be/Fpuy7jJWlBc
https://youtu.be/m__JDbve7vs
https://youtu.be/RC0aRQiK3RI
https://youtu.be/caAfOFh76Uw
Dlatego wiedza i tylko wiedza jest kluczem do sukcesu,aby wyjsc z dolka.
Myślę, że o taką pieśń chodzi w "Apokalipsie św. Jana", której będą mogli się nauczyć tylko zbawieni/wybrani.
tak egipcjanie mieli wiedze dzisiaj dla wiekszosci ukryta, choc egipt to kolebka dzisiejszych religi, ale wlasnie fascynuje mnie ich wiedza
https://www.youtube.com/watch?v=G6Dm5cJy-7c
Wiem, że wikipedia to marne źródło wiedzy, ale w tym przypadku ja się z nim zgadzam.
https://www.youtube.com/watch?v=UfIsvE66Jsg
A jeszcze inni mowia o gestosciach, ktore maja ile wymiarow czyli poziomow
Tu jest roche wyjasnione https://www.youtube.com/watch?v=YRy6-YiK1SQ
2. Czy znana jest Panu data obudzenia się tej jednej jedynej osoby, bądź data uznania jej za taką przez Boga?
3. W tej wieczorynce mówi Pan, że dopiero jak DOWIEDZIELIŚMY SIĘ, że jesteśmy niewolnikami to przestało nam to pasować. A wcześniej przecież i tak byliśmy i wciąż jesteśmy. Zapytuję więc: Czyimi niewolnikami jesteśmy? I dlaczego Pan jest tak wzburzony tym, że może się to komuś nie podobać.
4. Powiedział Pan, że wyższe wymiary składają się z intencji, nie z materii. Czy to znaczy, że z tych intencji są tworzone niższe poziomy? Czy raczej są one zawieszone w pobliżu nas, a my się nimi "zarażamy" sięgając po nie z własnego wyboru.
Tu jest ciekawy przekaz https://www.youtube.com/watch?v=RjmUVWFY3Bc&nohtml5=False
w tym linku jest mowa o starozytnej Sumeryjskiej i Babilonskiej historii
wg ktorej Enki byl Bogiem madrosci,wody i ziemi,ktorego matka byla Bogini Nammu.Z kolei Enlil byl bogiem wiatru.Byli oni stworcami ludzi na Ziemi.
Tak pankracy bo to wlasnie Enki uwaza sie za stworzyciela czlowieka, ten audiobook rzeczywiscie ladnie wyjasnia powstanie a raczej przeksztalcenie ze stworzenia jakie zastali anunnaki na ziemi i jego przeksztalcenie na homo sapiens, odsluchaj otworza ci sie oczy na wiele spraw zas biblia i te cale glupoty z zydami wrzuc do smieci
wlasnie slucham tego i porownuje do ksiazki o starozytnych Sumerach.
swietnie napisz o swoich odczuciach, jak to odebrales i co sadzisz, ja uwazam ze ojciec p tadzia to wlasnie enki
odbieram to adekwatnie do ksiazki,ale nie czuje jeszcze czegos niezwyklego.
Jesli uwazasz,ze jest on ojcem p.Tadzia,to niech sie wypowie w nastepnej wieczorynce.
na szczescie nie zyjemy w sredniowieczu, nie wierze ze zostal wybrany, ale tak mi wyglada ze on przekazuje cos od enkiwego- zreszta nie powiem zebym byla w skowronkach od kiedy sobie zdalam sprawe ze nasze dna jest identyczne z dna anunnakich..........
https://astromaria.wordpress.com/2012/01/12/jesli-wierzysz-w-objawienia-zecharii-sitchina-to-musisz-miec-inteligencje-lulu-amelu/
Te tabliczki sa dla mnie znacznie bardziej wiarygodne niz ta zmanipulowana biblia oi cala historia z zydami.....te tabliczki istnieja, maja bardzo duzy zwiazek np z ksiega Henocha te polecam przeczytac, zwlaszcza wersje koptyjska (najbardziej prawdziwa, najmniej zmieniona)
a przeczytałaś cały artykuł???
nie ale nie interesuja mnie czyjes opinie, tabliczki sa dowodem dowod zawsze bedzie mocniejszy niz czyjes domysly,
bez komentarza...
Chyba nie zaprzeczysz ze najlepiej opierac sie na dowodach niz domyslach? mozesz miec antypatie do Sitchina, ale faktow nie zmienisz, dzisiaj na planecie jest niesamowicie duzo dezinformacji, fakty sa faktami i ci na gorze (iluminaci) i ci na dole (czyli my) mamy identyczne dna z anunnaki, a to ze iluminatom sie przysnilo ze sa w jakims sensie lepsi to juz inna bajka. to po prostu psychole i tyle
Napisałaś, że nie interesują Cię czyjeś opinie... więc rozumiem, że również moje - dlatego napisałam "bez komentarza".
Ktoś kto ma otwarty umysł... ale o tym właśnie jest w tym artykule - nie będę go powtarzać. Kto będzie chciał przeczytać, to przeczyta. Nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać.
Nie mowie ze Sitchin jest krysztalowy i super wiarygodny, jednakze sa tabliczki i sa mocne dowody jak bylo, dla mnie to jest bardziej zrozumiale niz cala biblia, biblia zawiera mnostwo bledow, sporo bzdur (caly watek zydowski), natomiast po zapoznaniu sie z tymi tabliczkami lepiej rozumiem jak bylo
jasne wystarczy ze ty masz otwarty umysl i myslisz za nas wszystkich, co by bylo gdyby ciebie nie bylo telewizja tagen przestalaby istniec bez twoich komentarzy.............
a jaką masz pewność, że te tabliczki są autentyczne?
Artykuł do którego podałam linka daje trochę do myślenia. Może jednak warto przeczytać?
W książce te tabliczki są opisane jako błękitne jak niebo ( z lapis lazuli) , na których tekst jest pisany w dwóch kolumnach na obu stronach. Gdyby Sitchin je badał to chyba pokazałby zdjęcie choć jednej, dla uwiarygodnienia swoich prac, prawda? Ja nie znalazłam nigdzie zdjęć takich tabliczek. Są zdjęcia tylko glinianych, na tórych tekst jest pisany jednym ciągiem, a nie w kolumnach. Może podasz linka chociaż do jednego.
to nie jest dyskusja dla ludzi ograniczonych prosze nie mieszaj sie do dyskusji ludzi inteligentnych, jak juz kiedys napisalam pewni ludzie musza znac swoje miejsce.....
:)
skoro nie umiesz wniesc nic konstruktywnego do dyskusji to daruj sobie glupie docinki, szkoda czasu tu toczy sie inteligentna rozmowa idz do kuchni robic ciasto
tu sa tabliczki choc nie sa oszalamiajacej jakosci, ale sa bardzo stare
http://www.sacred-texts.com/ane/sum/img/pl20.jpg
http://www.sacred-texts.com/ane/sum/sum05.htm
polecam tez ciekawy artykul http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=616:afrykaskie-ruiny-i
Pod tymi linkami zdjęcia są czarno-białe, więc nie widać czy to lapis-lazuli czy glina. Obstawiałabym to drugie. Poza tym tekst pisany jest ciągiem, a nie w kolumnach.
Nie będę więcej wypowiadać się w tym temacie, bo w zasadzie nie interesują mnie bogowie, tylko Bóg - tak jak wyżej napisała Jadwiga - ten duchowy. W książce Sitchina określony chyba jako Absu - kojarzy mi się z Absolutem.
Moim zdaniem książki Sitchina nie mają nic wspólnego z nauką, to raczej SF na podstawie naukowej, ale jednak Fiction.
oczywiscie ze anunnaki to n bog, bogowie przez male b, anunnaki wierzyli w stworce , Boga przez duze B, anunnaki dali nam swoje cialo dna, technologie, wiedze (ktora przez wieki nieprawnie zawlaszczyly tajne stowarzyszenia, iluminacji, jezuici) natomiast anunnaki nigdy nie byli Stworca, przybyli tu po zloto nie mieli pracoiwnikow wiec stworzyli nas i tyle, natomiast pan Tadziu ma kontakt z jednym z anunnakow, Enki, nie z Stworca, Bogiem przez duze B, tylko tyle chcialam zasugerowac
„Odkrył” on, że przed wiekami na naszą planetę przylecieli kosmici, którzy wpadli w straszliwe tarapaty, kiedy ich planeta niebezpiecznie się nagrzała (no proszę, globalne ocieplenie nęka nie tylko nas!). Żeby ją ochłodzić i uratować jej mieszkańców trzeba było znaleźć duże złoża złota, przewieźć na ich planetę, a następnie rozpylić ten szlachetny kruszec w atmosferze (durnie, nie wiedzieli, że są tańsze metody, wynalezione przez naszych uczonych – wystarczy trochę aluminium, baru, rtęci i kwasu siarkowego, a będzie OK). Przybysze dziarsko wzięli się do roboty, ale zamiast użyć rozumu woleli użyć mięśni i osobiście machać kilofami. Nic więc dziwnego, że szybko się zmęczyli. Kiedy opadli z sił zaczęli kombinować, ale musieli mieć poważne problemy z pomyślunkiem, bo zamiast zbudować z ziemskich metali potężne maszyny (durnie, dlaczego nie zbudowaliście tych cholernych maszyn, przecież byliście tak zaawansowani w rozwoju, że potrafiliście budować rakiety kosmiczne?) woleli stworzyć potężnie umięśnionego i bezrozumnego robotnika. Złapali więc jakiegoś małpoluda, który przechodził w pobliżu i „poprawili” mu DNA w taki sposób, żeby można mu było wytłumaczyć, że ten oto kilof należy wbić w tę oto ścianę i tak aż do skutku, aż uzbiera się kupka złota.
a czy Ty znasz imie Boga przez duze B?
Jak czytam te wasze wpisy,to dochodze do wniosku,ze jestescie na dobrym tropie i byloby to godne zyczenia odkryc tego Najwyzszego i wszechmogacego Boga.
Wtedy p.Tadziu znow bedzie musial wejsc w kontakt ze swoim ojcem i sie go o to zapytac.
Jego "porozumionko" z Leonardem chyba juz nie istnieje,a kto wie...
Bog przez duze B, nie ma fizycznej postaci to kosmiczna energia, bog pana Tadzia jest fizyczny, logicznym jest ze jego Ojciec to ktos kto sie uwaza za naszego stworce, ale stworce fizycznego nie duchowego
nie stworzyli robota, bo chcieli miec pracownikow, ktorych mozna tez wykorzystac do innych prac nie tylko do kopania, wydobywania zlota, bylo to znacznie efektywniejsze, a ze byli przy okazji genetykami wiec poszli ta droga, w ten sposob skolonizowali nasza planete, kolonizacja planet jest we wszechswiecie norma, bardziej rozwinieta cywilizacja kolonizuje prymitywniejsza, prawo kosmosu i my tego nie zmienimy, za niedlugo my sami bedziemy kolonizowac inne prymitywniejsze planety
zgoda,ale i ta kosmiczna energia w swej duchowej postaci tez ma lub powinna miec wlasne imie.Przeciez wszystko co jest stworzone jest nazwane.
to po prostu kosmos, wszechswiat, natura, lub jak wolisz Bog przez duze B, ja osobiscie nie lubie slowa Bog,(za bardzo kojarzy mi sie z religia, ktorej nie akceptuje, religia to totalne zniewolenie)nie uznaje zadnej religi, choc lapie sie ciagle ze pewne elementy dalej tkwia w mej glowie, no ale coz lata indoktrynacji zrobily swoje
i wlasnie pod tymi nazwami kryje sie tajemnica stworzenia tego wszechswiata,natury,kosmosu.Skoro zycie na Ziemi istnieje od setek tysiecy lat,a nawet milionow,to nie cos jak kosmos,tylko ktos je tu zapoczatkowal ze swymi matematycznymi wymiarami i biologicznej strukturze z chemicznym skladem mikrokosmosu na wzor makrokosmosu.
czy te tabliczki (jesli odsluchales audiobooka) pomogly ci choc troche w zrozumieniu chaotycznej Bibli? bo mnie tak, wole te tabliczki i wszystko duzo prostrze
nie wazne jak sie odmienia wiemy o kogo chodzi, chce zaznaczyc ze to tylko taka moja propozycja ze p Tadziu ma kontakt z Enkim, przeanalizuj, Ojciec p Owsianko jest fizyczny (sam to zaznaczyl i nie mysle zeby klamal) , prawdziwy Bog, Stworca nie jest fizyczny, anunnaki mieli niezla technologie i wiedze o kosmosie stad te teorie o materi i antymateri i cale ceregiele, ktorymi sie tu wszyscy fascynuja, ladajac na ziemi ponadt 400 tysiecy lat temu potrafili przemieszczac sie miedzy galaktykami, znali swietnie mechanike nieba, wiec nie mozna powiedziec ze byli malo rozwinieci, mamy na calej planecie fenomanalne gigantyczne budowle, ktorych my nawet dzisiaj z nasza nowoczesna technologia nie potrafimy zbudowac, anunnaki sa niestety naszymi fizycznymi stworcami czy nam sie to podoba czy nie, do tej pory myslalam ze mamy rozne geny np plejadan, ale nie tych prob anunnackich bylo tak wiele ze dzisiaj juz mamy 100 procent anunnackiego dna, uswiadomienie sobie tego wpedzilo mnie w zly nastroj, ale nie pozostaje nam nic innego jak sie z tym pogodzic....
Z tego co ja pamiętam, to Pan Tadeusz mówił, że Bóg jest osobą, a nie, że jest fizyczny. Swedenborg też pisał, że Bóg jest człowiekiem, ale nie fizycznym.
interpretuj to sobbie jak chcesz jak mam takie przemyslenia jakie napisalam , pan Tadziu ma kontakt z osoba fizyczna przebywajaca prawdopodobnie w innnej czasoprzestrzeni niz my obecnie, mam na mysli inna planete, jednakze umiejaca sie przemieszczac fizycznie czy to statkiem cz w inny sposob, dla mnie to wyglada na genetyka Enki
Dziekuje za udostepnienie swego blogu. Przekazujesz tam swe mysli, ktore sa mi bardzo bliskie. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam wszystkich, Ewa
Dziękuję. Bardzo się cieszę.
Zapraszam, zaglądaj. Możesz też podzielić się swoimi odczuciami.
Pozdrowienia,
LK
To obszar jedynie dotykany przez nas, badany i tylko myślimy, że coś wiemy.
serdecznie wszystkich pozdrawiam, jadwiga
Chcialas tabliczki w kolumnach, natomiast nie sa w lapis lazuli od ciebie pierwszej slyszalam ze sa wykute w lapis lazuli, ja tylko slyszalam o kamiennych tabliczkach sumeryjskich i takie ci przedstawiam https://www.youtube.com/watch?v=LXAjV70_D4w
Wyżej wkleiłaś linka do audiobooka Sitchina. Wygląda na to, że te linki tylko wklejasz, bez zapoznania się z ich treścią. Właśnie w tym audiobooku jest mowa o lapis-lazuli. Stąd moja dyskusja i stąd mój link do artykułu na blogu Astromarii.
Jeśli chce się z kimś dyskutować, to wypadałoby się zapoznać z treścią, którą się przedstawia innym.
po 1, ten filmik może być fejkiem
po 2, "tłumacz" tych napisów mógł oszukiwać
po 3, jego tłumaczenie może być nieścisłe (kilka źle przetłumaczonych słów może zmienić sens całości)
po 4, oryginał może być wyłącznie wymysłem kogoś żyjącego parę tysięcy lat temu (tak jakby po tysiącach lat ktoś znalazł powieść science fiction z naszych czasów i wziął ją za rzeczywistość dzisiejszych czasów)
po 5, wszystkie wierzenia i religie opierają się na pewnej mitologii, próbie racjonalizowania (według własnych wyobrażeń i przekonań) niezrozumiałego świata wokół nas (i jego genezy).
Koniec końców, w najlepszym wypadku (nawet jeśli to nie jest fejk) jest to wyłącznie produkt czyjejś wyobraźni. Robienie z tego czegoś więcej to szukanie sensacji (co swoją drogą jest jak najbardziej ludzką rzeczą).
wszystko co napisales moze byc tak jak piszesz po to wklejam , aby wlasnie dyskutowac i rozmawiac z wami co o tym myslicie, kazdy ma inne przemyslenia, kazdy sluchal, czytal co innego i kazdy moze cos dodac od siebie, nie wklejam tutaj linka i mysle ze tak ma byc i juz, wkleilam kilka linkow i zapraszam do dyskusji co o tym sadzicie, natomiast ty karaen nie musisz wysuwac pod moim adresem oszczerstw, kazdemu cos moze umnknac, tych czesci jest 10 napewno cos opuscila, sluchalam tego w nocy i bylam zmeczona,
gdzie Ty widzisz oszczerstwo w mojej wypowiedzi? Ja tylko stwierdzam fakt, że nie znasz treści które wklejasz. Inaczej nie zadałabyś pytań, które de facto zadałaś. O lapis-lazuli jest na samym początku. Pierwsza część, około 8 minuty.
Jeszcze raz napiszę to, co napisałam wyżej. Dla mnie książki Sitchina to SF. Pod względem merytorycznym są tyle warte, co książki Dana Browna. Trochę faktów wplecionych w całą masę fikcji.
Natomiast nie wiem co wnosi dyskusja nt. tego z jakiego materiału zrobione są te tabliczki, chyba że obie panie są archeologami.
zgadzam sie z toba chocby to ze Karen nie uznaje tlumaczen zacharia sitchina, w takim razie zamyka sobie droge do wiedzy, bo jak na razie nikt tych tabliczek lepiej nie przetlumaczyl, natomiast skoro mamy mozliwosc dyskusji to dlaczego tego nie wykorzystac? chodzi o to zeby przedstawic jak najwiecej argumentow za i przeciw i wyciagnac wniosek, wielu krytykuje sitchina, a jednak moze cos w tym jest odkryto ostatnio jednak jakas planete i to moze jest ta legendarna planete x, nibiru? nie mowie ze tak napewno jest, ale biore taka ewentualnosc po uwage, nie mozna skreslic kogos tylko dlatego(Sitchina) bo jedna osoba tak powiedziala, sitchin jednak wiele pomogl, nikt inny przednim tego nie tlumaczyl, ma spore zaslugi dla naszej histori i mysle ze takia krytyka odnosnie sitchina jednak nie jest sluszna, Karen moze sama zaczniesz tlimaczyc tabliczki sumeryjskie? bedziesz miala pewnosc ze tlumaczenia sa prawidlowe....
To efekt konspiracji tajnych stowarzyszen, jezuitow (Watykan), politykow-iluminatow, ukrywaja prawdziwa historie, a jak ktos probuje to ujawnic to groza mu smiercia, i tak sie meczymy juz tysiace lat
Jestes osoba religijna? ja jestem bardzo przeciwna wszystkim religiom, religie stworzyl syste, rzadzacy do manipulacji, dominacji ludzi, nastepne niewolnictwo to system polityczny i tak tkwimi w tym chorym ukladzie juz od conajmniej 2 tysiecy lat, pora na zmiane bo dalej juz tak sie nie da
warto byloby przeczytac wszystkie te ksiazki
http://prokop.com.pl/pl/c/2.-Ksiazki-Zecharii-Sitchina/20
Zgodzisz sie ze mna ze slowianie nie mieli zadnej religi, na pewno nie bylo to to co teraz, nie straszono, pieklem, diablem, ludzkosc miala niesamowita wiedze, znala cykle kosmosu, natury wiara wynikala z wiedze, mieli wiedze i wiare dzis mamy tylko slepa wiare.....dlatego jest tyle cierpienia, wojen, morderstw, kiedys nie bylo tego na taka skale, ja tesknie do tej niesamowitej starozytnej wiedzy
polecam wam obejrzenie nowych odkryc w Egipcie,ale niestety po ang.:
https://youtu.be/_4M_FcwLMlw
https://youtu.be/ZrT82n4rhaU
owszem jest ze to sa tabliczki lapis lazuli, ale na poczatku jest ze sa gliniane, potem kamienne, mysle ze te slowa sa uzywane zamienne, przeciez lapis lazuli to tez kamien
Ale to jest wiedza starozytnych to jest wiedza, ktora mnie fascynuje i ktora nam zabrano! na nowo ja odkrywamy bo kazdy ma do niej prawo, to prawda ze zabiera sporo czasu, no coz, cos za cos.....
Oczywiscie z ekontakt z natura jest bardzo wazny, zwlaszcza w dobie internetu, komorek, trzeba przewietrzyc mozg
Ja ci ze swojej strony polecam medytacje, oczywiscie moze byc na lonie natury np w lesie, cos cudownego
To normalne kontakt z natura zawsze wplywa korzystnie na czlowieka, na szczescie robi sie coraz cieplej wiec kontakt z natura bedzie wiekszy, pojdziemy zbierac do lasu jezyny, maliny, jogody na jesien grzybki, to sie odstresujemy, moze zobaczymy jakies elfy i wrozki?
owszem,jest duzo niepotrzebnych informacji w necie,bo wykorzystuje sie wolny przekaz informacji i czesto naduzywa sie go.Jest to wtedy tzw. bullshit.
Jednak wiele tez jest pozytecznych informacji np. dla zdrowia,nauki i innych,z ktorych kazdy korzysta wg swoich potrzeb.
Masz wolny wybor i sam decydujesz co ci sie podoba,a co nie.
Natomiast jesli jest jakis wazny temat,a jest ich wiele i chcesz sie wypowiedziec,to nie krytykuj z gory nie zapoznawszy sie z trescia i bez podejmowania analizy danego tematu,bo swiadczy to tylko o twojej bezinteresownosci lub/i ograniczonym swiatopogladzie.
Widocznie nie jestes dla mnie odpowiednim dyskutantem z kilkoma innymi tutaj.Sorry,ale musialem to wyrzucic z siebie,a teraz
posluchaj tego,wczuj sie w piekno natury i poezji czego w lesie nie ma
i zrozum,ze zawsze mozna sie zmienic i wiecej poznac-trzeba tylko chciec:
https://www.youtube.com/watch?v=2WRFTdCrquk&nohtml5=False
Mozesz wpierw pomedytowac, ptem zbierac jagody, to tez pewnego rodzaju medytacja, rozmawiaj z drzewami i innymi roslinami
Ja nie jestem w stanie zglebic wiedzy starozytnych np jak to robili ze zyli np 900 lat, np na porczatku ludzkosci, ponoc aktywowali swoje dna, ale tego sie dowiedzialam, jak budowano najwieksza piramide w Gizie, ponoc metoda lewitacji, otaczajac dany kamien polem, ktory unosi kamien, ale tego wszystkiego dowiedzialam sie czytajac, ogladajac rozne filmy, sama na to nie wpadlam, nie mam zadnych widzen, zadna istota z tamtego swiata mi nic nie przekazuje, wiec zostaje czytanie, co sie tyczy rusalek, krasnoludkow i elfow sama chetnie bym je spotkala
kiedys szukalem tej prawdy i znalazlem,ale wszystko sie zmienia z uplywem czasu.
Uzywam tych "protez" jak inni,ktorzy tu tez wklejaja swoje linki i
co w tym zlego kiedy dowiadujesz sie o czyms,co przecietny spotkany czlowiek moze nie wiedziec.
Oszczedz sobie takie uwagi,bo sprawiasz wrazenie kogos kto szuka przygod i tam gdzie szumia knieje:
http://zalacznik.wp.pl/0/d691/LINE_MOVIE_1455852649922.mp4?tsn=1460461087368&zalf=Nowe&wid=46242&p=2&o2=13250837&t=VIDEO&st=MP4&ct=QkFTRTY0
Tym razem wyswiadczam niedzwiedziowi przysluge,hehe.
http://www.youtube.com/watch?v=eryxAcsTcOA
Badz sobie sceptyczny, ja wierze w wiedze starozytnych, niesamowita wiedze
dobre to malo powiedziane.Wysil sie troche i napisz wiecej swoimi slowami,albo tez wstaw ciekawy link.