Wieczorynki u Tadzia i Justynki - odc. 15
Odpowiadamy na pytania. Pytań od naszych widzów jest zawsze sporo, a Tadeusz potrafi godzinami na nie odpowiadać. Zapraszamy na kolejne opowieści o losie człowieka we wszechświecie.
Komentarze: 9
Twój obecny typ konta
TAGEN
Tagen - telewizja tworzona przez ludzi i dla ludzi.
Mówi się, że media to czwarta, a nawet pierwsza władza. To media pokazują nam świat z takiej a nie innej perspektywy tym samym mówiąc nam na co zwracać uwagę oraz co o danym wydarzeniu myśleć. Nie chodzi jednak o to co mówią i pokazują media, o wiele ciekawsze jest to czego nie mówią ani nie pokazują. Tagen.tv to telewizja internetowa współtworzona przez internautów. Nie boimy się żadnych tematów i chętnie pokazujemy wydarzenia, zjawiska czy ludzi z zupełnie innej perspektywy.
Pozdrawiam,Krystyna.
Na szczęście to minęło i teraz bardzo dobrze się czuję.
Panie Tadeuszu wspaniała dawka wiedzy od pana za którą z serca dziękuję!!!
Pytanie o przebudowę materii Wszechświata, było właśnie sprowokowane tą wypowiedzią, która pojawiła się już we wcześniejszych wieczorynkach.
Proszę wyjaśnić, co to jest sztuczna rzeczywistość i czy obejmuje materię?
W jakiej skali Wszechświat objęty jest sztuczną rzeczywistością?
W pytaniu o to, czy „ja” jestem karmicielem dla miliardów istnień w kosmosie, chodziło o stan aktualny. Bo skoro inni mieszkańcy naszego kosmosu (przykładowo) żyją i korzystają z energii wzorcowej, ( bo ja nie muszę ich karmić ) to znaczy że żyją na planetach wzorcowych i jest ich mnóstwo! Dlaczego wszyscy przyczepili się do Ziemi?
We wcześniejszej wieczorynce, Pani Justyna czyta pytanie „Co/Kto stało nad grobem/trumną Mamy Pana Tadeusza, a Pan Tadeusz opowiada z której strony trumny znajdowała się Jago Mama.?!
W pytaniu chodziło o to – czy był to tylko duch (świadomość Boga), czy kompleks trzech świadomości. Bo co się dzieje ze świadomościami duszy i ciała po śmierci ciała?
Myślę, że wiele pytań sprawia wrażenie braku zrozumienia tego, co Pan Tadeusz mówi, ponieważ nie została sprecyzowana definicja Człowieka.
Dla mnie, jak i zapewne dla wielu innych, Człowiek jest mieszkańcem planety Ziemia i tylko jej. Wszędzie indziej we Wszechświecie funkcjonują inne istności/rasy. Jeśli jest to myślenie błędne, proszę o sprostowanie.
Człowiek to istota boska! Niech tak będzie. Ale. Ta istota została zamieniona w pył – zlikwidowana. Następnie odbudowana, ale już na zasadach gadzich i dopasowana do ich potrzeb. To gdzie tu jest wina Człowieka? On (Człowiek), nie został wyposażony w wiedzę i narzędzia pozwalające Mu przeciwstawić się gadzim planom. Powstałe narzędzia, którymi następnie posługuje się wcielający się duch, są ukształtowane dla gadzich potrzeb, a nie potrzeb wcielającego się ducha.
Przecież dusza to nie buty, które można wyrzucić na śmietnik. Jeśli jednak te świadomości stanowiące narzędzia ducha, są w ten sposób traktowane (porzucane ), to myślę, że na Świecie nic się nie zmieni. Dopóki duch nie zacznie traktować pozostałych świadomości jak partnerów do współpracy. Wymuszanie zachowań zgodnych z oczekiwaniami ducha do niczego dobrego nie doprowadzi. Tak to widzę.
Andrzej
.
Panie Tadeuszu proszę rozwinąć ten temat, albo przynajmniej powiedzieć jak mamy tę naszą chorą uzdrowić. To wydaje mi się podstawą jak nie esencją rozwoju duchowego. Bo jak można się rozwijać, czy wogóle cokolwiek robić jak jest się chorym. Panie Tadeuszu pomocy!!!!!