Wieczorynki u Tadzia i Justynki - ocd.5
Tadeusz Owsianko opowie o Duchu i o duchach
Komentarze: 5
Twój obecny typ konta
WIDZ | DZIAŁAJ |
---|---|
Nie bądź tylko biernym widzem, weź udział w życiu naszej telewizji. Możesz mieć bezpośredni wpływ na kształt tworzonych programów. Dyskutuj, oceniaj, komentuj a nawet porozmawiaj prywatnie z autorami filmów. Dzięki powiadomieniom e-mailowym nie przegapisz też żadnej premiery. |
TAGEN
Tagen - telewizja tworzona przez ludzi i dla ludzi.
Mówi się, że media to czwarta, a nawet pierwsza władza. To media pokazują nam świat z takiej a nie innej perspektywy tym samym mówiąc nam na co zwracać uwagę oraz co o danym wydarzeniu myśleć. Nie chodzi jednak o to co mówią i pokazują media, o wiele ciekawsze jest to czego nie mówią ani nie pokazują. Tagen.tv to telewizja internetowa współtworzona przez internautów. Nie boimy się żadnych tematów i chętnie pokazujemy wydarzenia, zjawiska czy ludzi z zupełnie innej perspektywy.
Dziękuje.
Bardzo ciekawe tematy Pan porusza,wiedza jakiej do tej pory nie było.Wiadomo,że wszystko jest nowe,nowe się tworzy.Mam pytanie,które zadałam w programie Niezależnej tV oblicza duchowości.Co stało się z Aniołami,którym Ojciec podziękował i czy wogóle jacyś Aniołowie pozostali,co z Aniołem stróżem,czy wogóle istnieje.Czy mamy się do niego zwracać.Lub czy możemy się zwracać do Aniołów i prosić je o ochronę.Tak nas uczono przez wszystkie lata.Od wielu lat nie uczęszczam do kościoła ani nie szukam Boga w żadnych religiach.Nie celebtuję żadnych świąt i jestem wolna od wszelkich religii.Czuję głęboką więż z Bogiem Ojcem i mam go w sercu.Wiele doswiadczylam z tego co Pan teraz opowiada,ale wiedza jaką Pan posiada jest przeogromna.Bardzo czekam na Pana wykłady na niezależnej telewizji jak i w pogamie Pani Justynki .Dziękuję Wam serdecznie że Jesteście i za te Mądrości.Pozdrawiam serdecznie Irena z Lądka Zdroju.
Pani Justyno. Chciałbym krótko, ale krótko to się nie da.
Ciągle jesteśmy przy budowie człowieka. Pojawiło się pojęcie duszy, w odróżnieniu od ducha. Ale Pan Tadeusz, opowiadając o różnych sprawach, używa tych dwóch pojęć zamiennie? Jakby je (pojęcia) utożsamiając. Ja rozumiem, że te elementy budowy człowieka (duch i dusza + ciało) stanowią jedność, ale jednak są definiowane.
Duch, jest cząstką świadomości Boga Ojca. W porządku.
Trochę jestem zaskoczony tym, że duch widzi i słyszy. Myślałem, że duch odbiera świat jedynie emocjonalnie. Aby widzieć i słyszeć, potrzebne są organy wzroku i słuchu. Pan Tadeusz doskonale wie jak powstaje obraz w oku człowieka. Ale do tego potrzebne jest właśnie materialne oko. Zresztą chyba po to owe duchy „zbudowały” człowieka aby poprzez Niego móc ( między innymi ) widzieć i słyszeć? Dopóki nie było materialnego Wszechświata, to co tam było do oglądania i robienia?
Chciałbym napisać jakiś dłuższy wywód, ale upieracie się Państwo, żeby tego nie robić. To
wobec tego postaram się przemycić to w formie pytań.
Czy Pan Tadeusz mógłby zapodać jakieś przykłady z działalności człowieka, zwiększające wielkość Boga Ojca chociażby o jeden milimetr? Bo rozumiem, że po to właśnie człowiek został stworzony, jako narzędzie.
Czy wolnej woli pozbawiono tylko człowieka, jako świadomość cielesną (że tak to nazwę), czy duchy też zostały jej pozbawione?
Dlaczego Pan Tadeusz upatruje we wszystkim winę człowieka? Nie wini się przecież młotka za to, że gwóźdź krzywo wchodzi w deskę.
Czy właściwym jest zachowanie ducha, który opuszcza ciało, bo świadomość „cielesna” nie spełnia Jego oczekiwań, zachowując się w ten sposób jak pogniewane dziecko, które opuszcza piaskownicę zabierając swoje wiaderko, łopatkę i foremki?
Co to za twór, ten astral i czemu służy?
Czy ci goście od sztucznej rzeczywistości to może Lucyfer i jego kumple?
Zastanawiające jest też, że Ziemia a na niej Człowiek, została utworzona akurat wtedy, kiedy tym gościom od sztucznej rzeczywistości zaczęło brakować energii do dalszego bytowania?
Ponieważ ilość świadomości we Wszechświecie jest stała, to czy wzrost świadomości u jednego człowieka nie powoduje jej obniżenia u innych ludzi?
Andrzej
.
Do Ciebie sięgam w te dni
Duchu wszechrzeczy.
Uczyń swój dom odświętnym.
Bez ozdób, tradycji, prezentów i gwaru.
Przywitaj tę ciszę, która nadchodzi i
w niej szukaj odpowiedzi.
Niech świecy cichy szept zaprowadzi Cię
przed bramy jeszcze przez nikogo nie otwarte.
Tam narodzisz się powrotnie.
Do nowego w tym życiu Życia.