Panie Krzysztofie, przypadek morderstwa chłopaka o którym Pan opowiada na początku filmu może świadczyć o czymś do czego sam dochodzę od jakiegoś czasu. A mianowicie o tym, że to wszystko nasze życie już się gdzieś, kiedyś wydarzyło. Jakiś czas temu czytałem o teorii, że czas nie jest liniowy. Proszę sobie wyobrazić pustynię, gdzie mamy niewyobrażalną ilość ziaren piasku. Każde takie ziarno piasku to jest jakiś wycinek czasu i przestrzeni w CAŁYM wszechświecie. To, że ja piszę teraz ten komentarz nie oznacza że ktoś gdzieś kiedyś w innym wszechświecie już go nie napisał. Mogło się to odbyć na innym ziarenku piasku, w innej części pustyni. Trochę to zawiłe ale ma sens :) Pozdrawiam, Michał C.

Odnośnie mediów o których mówi Pan Krzysztof to uważam, że wielu dziennikarzom brakuje nie tylko elementarnej kultury ale ich poziom dojrzałości emocjonalnej jest po prostu niski. Podejrzewam, że większość z nich nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, przez co ktoś ich świadomie wykorzystuje m.in. do opluwania tradycji i religii.
Co do Polski to myślę, że większość ludzi została skrzywiona przez komunizm. Mamy niedowartościowane społeczeństwo i rządzących, którzy nie potrafią znieść równorzędnego poziomu z Niemcem, Francuzem, czy Anglikiem. Komunizm wygłodził społeczeństwo. Jesteśmy na etapie konsumpcjonizmu, dlatego prawie każdego można kupić za kupkę euro. Niestety, dopóki ludziom będzie imponować bogactwo, dopóty nic się w Polsce nie zmieni.

Mnie bardzo ciekawią kwestie związane z innymi istotami naszego wszechświata. Kiedyś w pewnych okolicznościach "zobaczyłem" twarz nie człowieka. Pamiętam, że się strasznie przeraziłem. To było tak realne, jakby ktoś zbliżył swoją twarz na odległość kilku centymetrów - naruszenie przestrzeni. Nigdy więcej czegoś takiego nie doświadczyłem.