Dobry - technicznie

Mam pytanie o inflację.

Czy emisja Dobrego ma wpływ na wzrost cen tak samo jak emisja prawnych środków płatniczych?

Jeżeli tak, to czy dodruk pieniądza (emisja Dobrego) miałaby sens i pozytywny skutek dla gospodarki w przypadku hipotetycznej ogromnej popularności tej „waluty”, która stanowiłaby np. 10-20 proc obrotów gotówkowych w skali kraju?

Istnieje bowiem opinia, że to nie od ilości pieniądza w gospodarce zależy dobrobyt i bogactwo ludzi.

Pozdrawiam

Wysłuchałem do 18 minuty i dałem stop.Pan Brzozowiec to biznesmen oderwany od rzeczywistości.Opisuje więc ową rzeczywistość,aby uświadomić panu Brzozowcowi jak ona wygląda.Teraz to ja zabawię się w twórcę Dobrego i opisze jak ma działać-proszę to przeanalizować-zwracam się do twórcy projektu .Emertyka sprzedaje szczypiorek na placu -podchodzi do niej biznesmen ,bierze pęczek i płaci 1 Dobry.Za 10 sprzedanych szczypiorków emerytka korzysta z usługi fryzjera,który również nie jest w systemie-bo nie chciał dać zarobić panu Brzozowcowi.Fryzjer posiadając 10 Dobrych kupuje usługę w firmie która jest zarejestrowana w systemie pana Brzozowca,lub nie-np. płaci Dobrymi za wrzucenie węgla do piwnicy.Tak samo wygląda sprawa z chłopcem który wrzucił węgiel z placu do piwnicy-zapłacono mu 50 Dobrych-być może uzyskanych ze sprzedaży szczypiorku lub jaj kurzęcych-chłopiec je wyda w kinie którego właściciel wszedł do systemu,lub w cukierni lub tam kto zechce Dobre przyjąć.Projekt Dobrego jest projektem dla biznesmenów -nie dla społeczeństwa.Uważam,że się w tym kształcie nie sprawdzi.

Dopisze.Przecież to chore panie Brzozowiec,że kiedy panu dojazd do domu śnieg zasypie nie będzie pan mógł bezrobotnemu za odśnieżenie dać do ręki 50 Dobrych-z wykazem barów,knajp i hosteli które przyjmą jego Dobre.To co pan zrobił to barter,a jeżeli się mylę,to biznes panu przeszkadza szeroko widzieć.W sumie żałuję,że podpowiedziałem panu jak Dobry ma funkcjonować.Mało tego darzę pana całkowitym brakiem szacunku i zaufania,bo tego rodzaju inicjatywy powinny być prospołeczne i NON PROFIT!Będzie głupi następujący zwrot-proszę mi wierzyć,że jestem kompetentny nauczyć pana jak można sprzedać towar za połowę jego wartości -np.do Domów Dziecka i osiągnąć zysk netto dla fundacji działającej non profit.Nie jest pan biznesmenem.Proszę się nie gniewać-tak uważam i pozdrawiam.

21 wiek powinien być wiekiem wprowadzania rozwiązań na miarę rozwoju cywilizacyjnego.Problem pojawia się wtedy ,kiedy absolutna nowość,a nie kopia rozwiązań rodem z ubiegłych wieków staje do konfrontacji z betonem osadzonym na tym co już się rozpada.Powtarzam i podkreślam-biznesmen musi potrafić sprzedać towar taniej niż go zakupił,zawsze i zawsze-ma potrafić zgodnie z obowiązującym prawem zarabiać na stratach-TO jest metoda dofinansowania zakupów dobr konsumpcyjnych-począwszy od węgla a kończąc na maśle.Biznesmen,który nie potrafi przestać być handlarzem jest biznesmenem 19 wiecznym.Przykro mi,ale obserwuję Dobrego od jego pomysłu i musiałem to napisać.Mam za sobą 6 lat pracy analitycznej związanej tematycznie z dofinansowaniem dóbr konsumpcyjnych.Opinie środowisk i instytucji-w szufladzie pod telewizorem.

Przepraszam ale mam propozycję dla każdego działacza gospodarczego który przygląda się tej inicjatywie gospodarczej z myślą o osobistym rozwoju która nie powinna być bezpłatnie promowana -bo jej efektem ostatecznym będzie przychód-zysk netto dla twórcy projektu.Pan Brzozowiec-przekaże 1 procent dla Owsiaka,albo gdzieś,albo nie będzie się w to bawił.Promo gratis,to tak jakby promować na rynku nowopowstałą pracownię stolarską,ale promo gratis jest niestety dla biznesmena który niedawno prezentował lux auto kupione za Dobre-tak na zachętę.Trudno zrozumieć tą łaskawość promocyjną,ale właściciel telewizji jest tu Panem.Moja propozycja jest taka-proszę w Urzędzie Skarbowym zapytać jak naliczyć podatek VAT do ceny zakupionego towaru który sprzedali państwo za połowę wartości,czyli ze stratą.Zadanie tego pytania pozwoli państwu zrozumieć w jaki sposób można rozwijać koniunkturę i gospodarkę poprzez obniżanie cen.Proszę o czujną obserwację zachowania pracownika Urzędu Skarbowego.Nowości są tylko nowościami-nie ma się co dziwić,lecz analizować.

sylwek01, może i 6 lat pracy analitycznej masz, ale nie przełożyła się ona na umiejętność rzeczowej i prostej wypowiedzi :D

Szczerze, to nikt nie będzie analizował, jak wiersza Różewicza, Twego wywodu. Napisz w punktach o co chodzi (najlepiej równoważniki zdań) i ewentualnie dodaj do tego proste i treściwe pytania.

Bo masz jakiś problem, ale wyartykułować go musisz, by ten co ma się to tego odnieść go zrozumiał.

Wbrew pozorom internet nie jest miejscem na publikowanie nowatorskich rozwiązań ekonomicznych.Nie mam pytań odnośnie Dobrego-to nie mój interes dopytywać o biznes jakiegoś człowieka.Dziwię się tylko skąd to promo dla rozwiązania rodem z 19 wieku.

Pan Brzozowiec w wielu swoich wypowiedziach informował o sukcesie belgijskiej waluty komplementarnej RES-EURO.Mieszkam w rejonie Antwerpii-w Belgii.Zadałem pytanie o RES-EURO na terenie od Antwerpii do Herselt-pytałem rodowitych Belgów o ich opinię nt. RES-EURO.Nikt nigdy o takiej walucie nie słyszał.Zakładam więc,że RES-EURO jest również sposobem na osiąganie prywatnych dochodów.Tego typu biznesy powinny być promowane na zasadach ogólnie przyjętych ,to żadne nowatorstwo i nowoczesność.

sylwek01: nie wiem jak odnieść się do Twojej wypowiedzi, bo zadawanie pytań to jedno, a oskarżanie, to drugie. Ale słusznie, trzeba się przyglądać wszystkiemu z lekką nutką nieufności, aby móc wypracować swoje zdanie. Polecam obejrzeć wcześniejsze odcinki, zwłaszcza "Dla kogo Dobry jest dobry", tam jest odpowiedź na pytanie, dlaczego Dobry jest w pierwszej fazie dla biznesu i jak się będzie rozwijał projekt aby być również dla konsumentów. Ja jestem uczestnikiem systemu Dobry, mogę powiedzieć tylko z własnego doświadczenia - widziałam jak to działa... i działa. Zapraszam do zadawania pytań, jednak w formie do tego przeznaczonej. Pozdrawiam

Pytanie-dlaczego bezrobotny,bez środków do życia i pieniędzy na pastę do zębów- posiadający najwyższe kwalifikacje-np,kafelkarz nie może zarabiać w Dobrych?Dlaczego nie może ich tworzyć-wypracowywać?Dlaczego musi zapłacić panu Brzozowcowi za pobyt w systemie 300-400 zł-przecież on nie ma kasy,działalności gospodarczej ,ale ma możliwości na których inni zarobią.Pytanie brzmi-dlaczego ten fachowiec nie jest ujety w systemie Dobry-dlaczego wyłącznie zarejestrowani działacze gospodarczy po dokonaniu wpłat mogą być w systemie?Podpowiadam prawidłową odpowiedż-osoby chore,niepełnosprawne,uzależnione sprzedaja swoje wyroby,produkty poprzez fundację.Proszę o odpowiedż.Nie chciałem pytać,ale mnie wezwano.

To się pokuszę.Koncepcja pana Brzozowca wygląda tak.Ja i ty-jesteśmy biznesmenami-porozumiemy sie,dogadamy za przystepną cenę i zbudujemy mechanizm finansowy .Mechanizm oprze się w pierwszej fazie na wymianie pomiędzy biznesmenami-środkiem wymiany będzie Dobry-nie towar za towar-czyli barter,ale coś co ma więcej możliwości-Dobry-pieniądz komplementarny.Barter jest pomiędzy przedsiębiorcami i tu pan Brzozowiec postanowił otworzyć wrota dla innych uczestników .Tu pojawiają sie kolejni uczestnicy programu-bezrobotni,podopieczni MOPS i zatrudnieni w gminach ,którzy będą posiadać Dobre bo burmistrz uprzejmie zpyta o zgodę i zgodę otrzyma..Pan Brzozowiec wie,że barter ma swoje możliwości,a lepiej możliwości rozszerzyć poprzez współpracę z gminami,ściślej z burmistrzami-którzy mogą nakłonić do poboru świadczeń w czymś społecznie uwiarygodnionym-w Dobrym,nawet niezależne telewizje to promują! Już bar mleczny jest w systemie Dobry,sklep ze środkami czystości również,sklep spożywczy też,to przecież wystarczy bezrobotnym wypłacić 500 Dobrych i przeżyją.To jest ostateczny zamysł waluty Dobry-dogadanie z władzami-najlepiej przy drinku i super lasce.Władzom pozostaną złotówki w budżetach bo bezrobotni ich nie dostaną.Pozdrawiam pana panie Brzozowiec-z zapytaniem-takie lenistwo pana ogarnęło,że już nic cos ponad?Dam panu panie Brzozowiec lepszy sposób na zarobienie kasy.Uwaga-na pasach bezpieczeństwa należy umieścić czujnik-jak masz zapięte ,analizatory umieszczone na ulicach uzyskają potwierdzenie,jak jedziesz bez pasów będziesz miał fotke.Proszę pomyśleć-jakie to społeczne i bez podtekstów rozwojowych-bezpieczeństwo,produkcja chipów,atesty pasów,stacje odbiorcze przy ulicach,foty-to są miliardy zysku na start-dlaczego pan tego nie robi?Być biznesmenem jest naprawdę łatwo,ale kto z panem przy stole usiądzie?-napewno ktos usiądzie.

Dziękuję,że potwierdza pan ,że to 19 wieczna karawana.Mam dla pana również przysłowie-oto ono.Czy to z góry,czy pod górę-furman patrzy w końską dziurę.Tośmy sobie pogadali.Również proszę o odpowiedzi na pytania zadane we wpisach dokonanych przez innych-proszę nie tak lekceważąco do pozostałych.Pytania są zadane.

Jest to rozwiązanie działające nie dające żadnych perspektyw rozwojowych.Oczywiście administrator waluty osiągnie profit,reszta pracuje na administratora-tak uważam.Uczestnik pozbywa się realnego pieniądza na rzecz administratora-on pozyskuje złotówki, a inni zapis księgowy o nazwie Dobry.Za dobre do Egiptu nie polecisz,administrator będzie miał wymienialne złotówki.Sposobów na zarabianie jest dużo.100 uczestników programu po 400 zł za członkowstwo przynosi administratorowi rocznie 40 tyś zł.brutto.Wchodząc do jakiegokolwiek programu finansowego powinno sie liczyć osobiste zyski w sposób równoważny z programem.Mało tego-program-sterownik-administrator powinien byc kontrolowany co do przychodów i wydatków-chodzi o partnerstwo w biznesie.W tym przypadku powinno to być szczególnie wymagalne,bo program odnosi się do relacji wzajemnych-no chyba że sam program na starcie uznaje się jako poza relacją partnerską,a partnerami mają być tylko uczestnicy.Może być tak,ale wcale nie musi,że ktoś będzie prowadził działalność gospodarczą i nie uzyska wzrostu poprzez pobyt w programie,ale wzrost uzyska sam program.Oznacza to,że ktoś zarobił,bo jestes z nim.Podsumowując-nie jest to program z którego jasno wynika,że się wzbogacisz.Najlepszym programem dla każdego przedsiębiorcy -poza innymi jest budowanie dobrej relacji z klientem-proszę dbać o klientów i własne -uczciwe podejście do klienta.Partner w biznesie ,to ten który daje ci zarobić,a nie ten który da ci perspektywę zarobku.

proszę zapoznać się z teorią pieniądza.Zgodnie z tą teorią,gorszy pieniądz wypiera z rynku lepszy pieniądz.Jeżeli dojdzie do sytuacji-hipotetycznej i nieprawdopodobnej,że pojawi sie powszechny Dobry-będący w powszechnym obiegu, będzie to oznaczało,że polski złoty jest walutą lepszą.Po co więc promować Dobrego?-dla poszanowania polskiej waluty?Gotów jesteś za to zapłacić?To stara inicjatywa nie mająca niczego wspólnego z 21 wiekiem i prawdziwą erą rozwoju człowieka świadomego.Płaci się za towar,a nie za możliwość i perspektywy.Proszę o zadawanie pytań autorowi projektu-nie mnie.

Słowo o pieniądzu w obiegu.Jeżeli A ma 100 tyś,B 100 tyś,C 100 tyś,to-będąc A i prowadząc obroty z nimi nie możesz mieć nigdy więcej niż 300 tyś.-przy założeniu że doprowadziłeś do bankructwa partnerów-sic!Gdybyś wszedł w tysiąc programów biznesowych z partnerami bogatszy nie będziesz.Bogacenie się ,następuje nie w relacjach ja i ty,ale ja i oni,a oni to wyłącznie zagranica.