Porzeczka - przekroczyły 100-tkę ;)
Życzę Wam wszystkim pięknego kolejnego roku :)
j.

Drchandra: teraz już wiemy :) posadziliśmy w doniczkach w domu i pięknie rośnie, ale dziękuję za informację o dużej doniczce, właśnie się zastanawiałam nad tym, jak dużo miejsca w donicy potrzebuje kurkuma :) pozdrawiam

Amma, odpowiedziałam Ci jako realizator programu dlaczego był komentarz dotyczący prasowania a nie było komentarza w sprawie aloesu. Nie odpowiadam za Twoją interpretację zdarzeń.
j.

Amma, w zdaniu: "dla każdego jego własne widzenie jest najważniejsze, tak jak teraz Twoje dla Ciebie" chciałam pokazać odrębny punkt widzenia każdej osoby przez pryzmat swoich własnych doświadczeń. Każdy ma do tego prawo, bo każdy ma własne odrębne doświadczenia, czasem jednak warto przypomnieć sobie, że inni mogą mieć inny punkt widzenia - to, że Ty w tym momencie tak oceniasz sytuację (cytuję:"szkoda tylko że poświęciliście czas/energię na ustosunkowanie się do spostrzeżeń/komentarzy widzów odnośnie waszego sposobu ubierania ... a nie odpowiedzieliście na moje rzeczowe pytania np. o aloes .. o czymś to świadczy"), jest wynikiem Twoich doświadczeń do czego masz absolutne prawo, jednak prawda może być zupełnie inna - jak np. to, że nagrywając trzeci odcinek tego samego dnia, Irek nie mógł odpowiedzieć na Twoje pytanie spod odcinka pierwszego czy drugiego, które nagrywał dwie godziny wcześniej. To tak w skrócie.
Co do reszty Twojego wpisu, pozwól, że się nie wypowiem. Wstrzymuję się od głosu.
Pozdrawiam

Porzeczka, Karen, Amma - pytania przepisuje Tadeusz i wyciąga z nich te elementy, które według niego są ważne (daleko w tym do manipulacji, może wybiórczość ważności zagadnień) - ale może czas i to zmienić :) A, i przepraszam za potłuczenie pytań, Pozdrawiam

Amma, dla każdego jego własne widzenie jest najważniejsze, tak jak teraz Twoje dla Ciebie. Irek i Davina opowiedzieli o ich stylu życia i bycia, mając na względzie różne głosy ludzi z różnych stron (w tym widzów), jak i moje jako osoby, która podczas realizacji programu cały czas przypomina - uprasuj ubranie do programu. Zbuntowali się nam oboje i dobrze - skoro tak żyją to nie ma co stwarzać sztucznego świata do realizacji programu - po to był ten komentarz, a nie po to aby zignorować Twoje pytania o aloes. Pamiętaj też, że nagrywamy często po 2 lub 3 odcinki w jeden dzień (tak jak w tym przypadku - 3 odcinki w jeden dzień) i nie można odpowiedzieć na czyjeś pytanie nie wiedząc o nim.

Pozdrawiam
j.

Pankracy, Indianin - przypominam, że istnieje coś takiego jak wewnętrzna poczta w Tagenie - wystarczy kliknąć na czyjś login i wysłać mu prywatną wiadomość :)

psa2 - dziękuję za ten wpis, przywraca wiarę w człowieka :) da takich ludzi chce się dalej tworzyć :) pozdrawiam j.

ewa - przeprosin nie trzeba, ale miło że zobaczyłaś to w innym świetle :) od razu mi lepiej i się uśmiecham :)
To o czym piszesz, że nadal żyjemy po staremu (matrixowemu) to tak jak z grą z dwoma przeciwnikami, zawsze będzie jeden wygrany i jeden przegrany - do tego jesteśmy przyzwyczajeni i tak reagujemy. A co jeśli w tej grze zaczniemy sobie nawzajem pomagać? Co jeśli będzie dwóch wygranych? Kiedy się o tym pomyśli to już serce się raduje, bo jest z czego :) Świat powoli się zmienia, ludzie powoli dostrzegają siebie - prawdziwych siebie oraz innych. Z czasem przejdziemy na sytuacje typu win-win z dwoma wygranymi, bez przegranych :)
Pozdrawiam serdecznie

ewa - a może pomyśl tak - trójka ludzi od dwóch lat z własnych środków finansuje fajny projekt, który mi się podoba - mam akurat 10 zł w portfelu, jak opłacę sobie konto to będę miała dostęp do wszystkich wieczorynek, które mi się podobają i chętnie je oglądam nawet po kilka razy i tym samym pomogę im, żeby mogli zapłacić za serwery, na których te wieczorynki stoją. Kiedy tak pomyślisz masz sytuację win - win (z ang. wygrał - wygrał).
Nie przykręcamy śruby, (szkoda , że masz takie wnioski) od dwóch lat wkładamy w ten projekt swoje prywatne środki, chcemy, aby przynajmniej zaczął się sam finansować. Co do Tadeusza - był zwolennikiem tego rozwiązania, on akurat wie najlepiej ile czasu, własnych pieniędzy i energii w to wkładamy.
Zacznijmy myśleć pozytywnie o sobie, o innych, nie gańmy wszystkich dookoła, cieszmy się tym co mamy, wspierajmy się w dobrych działaniach, może świat nie jest taki zły jakim czasami go widzimy.